Legia, która potrzebuje zwycięstw jak ryba wody, rozpoczęła z dużym animuszem. Przyniosło to efekt już w 9. minucie spotkania. Po rzucie rożnym piłka krążyła w polu karnym, kilkukrotnie wybijana praktycznie z linii bramkowej, w końcu trafiła pod nogi Michała Kucharczyka, który niewiele się zastanawiając umieścił ją w bramce.
Wyrównującą bramkę zdobył w 28. minucie Pavol Stano, który dobił piłkę odbitą przez Konstantyna Makhnovsky po strzale z lewej strony pola karnego.
Chwilę później szarżującego Radovića podciął Zbigniew Małkowski, za co otrzymał czerwoną kartkę, a Legia dostała w prezencie rzut karny. Jedenastkę wykorzystał Ivica Vrdoljak, który pokonał Radosława Cierzniaka, który stanął w bramce za Małkowskiego.
W drugiej połowie osłabiona Korona próbowała odrabiać straty, jednak w 65. minucie nadziała się na szybką i dobrze rozegraną kontrę Legii, którą wykończył Maciej Iwański.
Pewni siebie goście kontrolowali przebieg spotkania do samego końca, a w 88. minucie zadali nokautujący cios. Bramka Miroslava Radovića dobiła i tak podłamaną już Koronę.
Spotkanie mogło się podobać. Z dobrej strony pokazał się zwłaszcza Legia, która odniosła przekonywujące zwycięstwo i pokazała dobrą formę, którą zaprezentowała już w meczu z Widzewem przed tygodniem. Korona przerwała swoją dobrą passę, tracąc w jednym meczu połowę bramek, jakie straciła w dotychczasowych dziewięciu!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?