Pielorz: Grałem już niemal na wszystkich pozycjach na boisku

Gazeta Krakowska
Łukasz Pielorz podpisał kontrakt z Termalicą
Łukasz Pielorz podpisał kontrakt z Termalicą Karol Wiśniewski / Polskapresse
- Przyznam się, że jestem zawodnikiem uniwersalnym. Rozpoczynając grę w piłkę nożną, byłem napastnikiem, później to się zmieniało, aż zostałem obrońcą - mówi Łukasz Pielorz, nowy zawodnik Termaliki Bruk-Bet Nieciecza.

Jak trafił Pan do zespołu?
Po zakończeniu poprzedniego sezonu, w którym występowałem w I-ligowym zespole GKS-u Bogdanki, sporo się wydarzyło. Miałem propozycję gry z kilku klubów, niektóre z nich były nawet bardzo konkretne. Niestety, gdy wydawało się, że już podpiszę kontrakt, działacze pozyskiwali innego zawodnika, a ja zostawałem na lodzie. Cały czas trenowałem jednak z zespołem GKS Katowice i przyznam, że bardzo się ucieszyłem, gdy mój menedżer poinformował mnie, że mogę zostać zawodnikiem Termaliki Bruk-Betu.

Na jak długo związał się Pan kontraktem z klubem?
Kontrakt mam do końca obecnego sezonu, czyli do 30 czerwca 2013 r. W umowie jest także opcja jej przedłużenia na kolejny sezon.

Czy podczas swojej kariery piłkarskiej zawsze występował Pan na pozycji obrońcy?
Przyznam się, że jestem zawodnikiem uniwersalnym, grałem już bowiem niemal na wszystkich pozycjach na boisku z wyjątkiem bramkarza. Rozpoczynając grę w piłkę nożną, byłem napastnikiem, później to się zmieniało, aż zostałem obrońcą.

Od kiedy zatem gra Pan na pozycji obrońcy?
Siedem lat temu, gdy byłem zawodnikiem GKS Jastrzębie, trener Wojciech Borecki przekwalifikował mnie na obrońcę i tak zostało już do dzisiaj.

Jest Pan bocznym obrońcą, na której stronie woli Pan grać?
Szczerze mówiąc, to mocniejszą mam prawą nogę. Mogę jednak występować zarówno na prawej, jak i na lewej stronie boiska, gdyż lewą nogę też mam równie dobrą. Nie robi mi większej różnicy, na której stronie boiska gram.

Jakie są Pana najmocniejsze strony, a nad czym musi Pan jeszcze pracować?
Wydaje mi się, że moimi atutami w grze są przede wszystkim duże doświadczenie, szybkość i dynamika. Jeśli chodzi natomiast o elementy, nad doskonaleniem których cały czas jeszcze pracuję, to wymienię tu taktykę i "czytanie" gry.

W poprzednim sezonie grał Pan przeciw drużynie z Niecieczy. Jak ocenia Pan ten zespół?
Zagrałem tylko w wiosennym meczu Bogdanki z Termalicą Bruk-Betem. Jesienią nie przyjechałem natomiast do Niecieczy, gdyż leczyłem wtedy uraz kostki. Po meczu w Łęcznej bardzo pozytywnie oceniam zespół, choć teraz jest to nieco inna drużyna, występuje w niej bowiem wielu nowych zawodników.

Gazeta Krakowska

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24