Piłkarze ŁKS zaprezentowali się kibicom [FILM]

Potem przeszli na trybuny, gdzie rozdawali autografy i pozowali do wspólnych pamiątkowych zdjęć.
Dobrze, że ktoś wpadł na mądry pomysł i udostępnił za darmo kibicom nieszczęsny parking przy Atlas Arenie. Gdyby mieli czekać na otwarcie i zamknięcie barierek, to pewnie musieliby zacząć zjeżdżać się na al. Unii już koło południa. Tak, wyrobili się na czas.
Jeszcze raz postulujemy do pomysłodawców z władz miasta, którzy zamiast boisk piłkarskich zbudowali źle wykorzystywany parking, żeby przez okrągły rok funkcjonował on za darmo. Wtedy rzeczywiście łodzianie (choćby ci jadący do Warszawy) będą zostawiać na nim swoje auta. Wracajmy do przyjemniejszych spraw sportowych.
Piłkarze zasłużyli sobie wyjątkowo na fetę kibiców. W sparingach potwierdzają, iż chcą skutecznie walczyć o awans do II ligi.
Z siedmiu gier kontrolnych zawiedli jedynie przez 45 minut przegranego premierowego starcia ze Świtem Nowy Dwór (2:4). W pozostałych, w tym ostatnim, wygranym z Sokołem Aleksandrów 6:0, byli dobrze rozumiejącym się teamem, który potrafi skutecznie walczyć i mądrze realizować założenia taktyczne. Byleby tylko liga niczego nie popsuła, a będzie dobrze.
Można by przypuszczać, że piłkarze, którzy walczyli w tym ostatnim pojedynku, są najbliżsi miejsca w jedenastce na mecz z Huraganem Wołomin, a ostateczny skład wyłoni ostatni sparing z Wartą Sieradz.
Trener Marcin Pyrdoł mówi jednak: Taką jedenastkę zobaczą wszyscy w premierowym ligowym starciu. I przypomina, że do dyspozycji będą już wszyscy piłkarze.