Przed trenerem widzewiaków trudne wyzwanie. Tym razem naprawdę trzeba bowiem wyciągnąć wnioski po porażce w Gliwicach 2:3, nie zaś tylko ograniczyć się do słownych deklaracji, że się to zrobi. To z pewnością nie wystarczy.
Myśliwiec nie będzie mógł skorzystać z usług Fabio Nunesa oraz Jordiego Sancheza, którzy będą pauzować za żółte kartki. W prowadzonej przez trenera Kamila Kieresia Stali zabraknie Piotra Wlazły. Fani czterokrotnych mistrzów Polski powinni pamiętać tego zawodnika. Przed kilkunastoma laty reprezentował on bowiem barwy łódzkiego klubu
Ostatnio po raz pierwszy mielczanie na swoim boisku nawet nie zremisowali, ulegając Koronie 2:3 (1:2) po golach Krystiana Getingera (33, karny) i Berta Esselinka (90+4, głową).
Ciężko było odgadnąć, czy Korona zagra czterema, czy pięcioma obrońcami. Przygotowani byliśmy na dwa warianty. Przez kilkanaście minut musieliśmy łapać rytm. Pozytywne jest, że przy stanie 0:2 nie zaczęliśmy grać nerwowo, nie szukaliśmy długich podań. Prezentowaliśmy atak pozycyjny, zdobyliśmy bramkę i wróciliśmy do gry. Moim zdaniem, mogliśmy nawet prowadzić do przerwy 3:2. Drużynie nie można odmówić chęci i zaangażowania. Mam też uwagi do pracy sędziów. Na przykład Marco Emhann dostał żółtą kartkę na początku spotkania. Potem zawodnikowi trudniej się gra mając ją na swoim koncie. Do końca walczyliśmy, aby zdobyć kolejną bramkę. Udało nam się to, ale zabrakło nam czasu, aby wyrównać - stwierdził Kiereś
Stal: Kochalski - Ehmann, Matras, Esselink - Gerstenstein (54, Stępień), Trąbka (70, Meriluoto), Wlazło, Getinger (81, Wołkowicz) - Domański (70, Guillaumier), Szkurin (81, Wolsztyński), Hinokio.
"Szpila" i "Tiger" znowu spełniają marzenia
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?