Piotr Karwan: Nie jesteśmy słabą drużyną

PUKUS/Kurier Lubelski
Piotr Karwan, obrońca Motoru Lublin
Piotr Karwan, obrońca Motoru Lublin Jakub Hereta/Kurier Lubelski
- Mieliśmy bić się o awans, ale rzeczywistość okazała się brutalna. Mimo wszystko jestem optymistą. Wiem, w którym miejscu jesteśmy, ale zamierzamy jeszcze zdobyć punkty. Chcemy być jak najbliżej czołówki i wiosną zaatakować - mówi Piotr Karwan, obrońca Motoru Lublin.

Wydawało się, że po pierwszej wygranej ze Świtem Nowy Dwór Mazowiecki 3:2, Motor Lublin wreszcie wkroczył na właściwe tory. Jednak w kolejnym meczu przegraliście z Wisłą w Płocku 0:1.
Szkoda, że nie udało się wywieźć z Płocka chociażby punktu, bo na niego zasługiwaliśmy. Były tam momenty naszej dobrej gry, poprawa jest widoczna. Mam nadzieję, że wkrótce odpalimy.

Chyba przykro patrzeć na drugoligową tabelę, w której zajmujecie ostatnią lokatę?
I to bardzo, przecież przed sezonem zapowiedzi były zupełnie inne. Mieliśmy bić się o awans, ale rzeczywistość okazała się brutalna. Mimo wszystko jestem optymistą. Wiem, w którym miejscu jesteśmy, ale zamierzamy jeszcze zdobyć punkty, żeby praca w zimie miała sens. Chcemy być jak najbliżej czołówki i wiosną zaatakować.

To naprawdę jest realne?
Tak. W tym sezonie liga jest bardzo wyrównana, wszyscy tracą punkty. Nie ma tak jak w poprzednich rozgrywkach, że na czele był z dużą przewagą jeden zespół, jakim był Okocimski Brzesko i pościg za nim był nierealny. Nasz nowy trener Piotr Świerczewski na każdym treningu wmawia nam, że nie jesteśmy słabą drużyną. My to wiemy i trzeba w końcu to pokazać.

W sobotę podejmujecie czwartą Resovię. Jakiego meczu się spodziewasz?
Nie układały nam się mecze z zespołami z dołu, więc trzeba zabierać punkty czołówce. Liczę, że nasi kibice jednak przyjdą na mecz, a my zrobimy swoje.

Kurier Lubelski

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24