Piotr Nowak: Moi zawodnicy udowodnili sobie, że potrafią grać na wysokim poziomie

Bartosz Karcz
Bartosz Karcz
Wojciech Matusik
Trener Lechii Gdańsk Piotr Nowak był zadowolony po meczu w Krakowie z Wisłą. Jego zespół nie zagrał co prawda wielkiego spotkania, ale szkoleniowiec „biało-zielonych” podkreślał, że przede wszystkim w drugiej połowie jego drużyna funkcjonowała tak, jak sobie zaplanował.

– Pierwsza połowa była w naszych wykonaniu taka, jak do tej pory we wcześniejszych meczach i to na pewno musimy zamienić – stwierdził Piotr Nowak. – Jeśli nie strzela się na bramkę, to nie wygra się meczu. W drugiej połowie moi piłkarze pokazali już jednak, że potrafią grać. Wyszli wysokim pressingiem i perfekcyjnie wytrzymali trudy spotkania. Nie tylko strzelili gola, ale też szukali następnego. Za to trzeba ich pochwalić. Udowodnili sobie, że potrafią grać na wysokim poziomie, ale tak nie może być przez 35 czy 45 minut, a przez cały mecz. Takie zadanie stawiam przed nimi jako trener. Mam nadzieję, że ten mecz to jest początek tego, do czego zdążyliśmy przyzwyczaić naszych kibiców.

Tym razem najlepszy strzelec Lechii Marco Paixao nie trafił do siatki, ale zanotował asystę. Portugalczyk mógł nawet zapewnić gościom wygraną, ale zmarnował dobrą okazję już przy wyniku 1:1. Nowak chwalił jednak swojego podopiecznego. – Marco w tym meczu stoczył wiele pojedynków fizycznych – oceniał szkoleniowiec. – Widać było, że jest w dobrej dyspozycji. Oczywiście napastników ocenia się za gole, ale ta jego asysta też jest ważna. Chwała mu za nią. Mam nadzieję, że wkrótce powiększy swój dorobek. To jest piłkarz, który starał się przytrzymać piłkę, a było to ważne przy podejściu do akcji reszty zawodników.

Lechia w tym sezonie spisuje się słabo. Nowak zapytany, czy remis w Krakowie może być dla jego drużyny przełomem, podszedł szerzej do tematu. – Już na przedmeczowej konferencji podkreślałem, że po pierwszym meczu w Płocku przyszło takie złudzenie, że nic się nie zmieniło w porównaniu do poprzedniego sezonu – mówi szkoleniowiec. – W tym spotkaniu widać było właśnie Lechię z poprzedniego sezonu, ale później to uciekło i pojawiło się kolejne złudzenie. Wszyscy myśleli, że jakoś to będzie, że za chwilę wrócą kontuzjowani zawodnicy. Ten jeden punkt jest dobrym momentem, żeby przypomnieć sobie wartości, jakie cechowały nasz zespół. Samą grą w piłkę meczów się nie wygrywa. Do tego musi dojść wola walki, w tym spotkaniu ją pokazaliśmy. Jeszcze raz powtórzę, że fizycznie wytrzymaliśmy ten mecz bardzo dobrze. Ja wierzyłem w zespół od początku i dalej wierzę, że będzie już tylko lepiej. Piłkarze muszą ufać we własne umiejętności. W to, że potrafią grać w piłkę, bo inaczej nie graliby w naszym zespole. Tutaj pierwszy krok został zrobiony, a najbliższe dwa tygodnie będą nie tylko po to, żeby uzmysłowić piłkarzom, jaki mają potencjał, ale również po to, żeby ich wesprzeć.

Dziennikarze pytali Nowaka, czy wierzy, że duet stoperów Błażej Augustyn, Steven Oliveira daje gwarancję stabilizacji w grze obronnej. Trener bronił swoich zawodników. – Oczywiście w ich grze można się dopatrywać minusów, bo wiele jest do poprawy, skoro w każdym meczu tracimy bramki – podkreślił szkoleniowiec Lechii. – Z drugiej strony trzeba zwrócić uwagę, że oni grają ze sobą od trzech tygodni. Z biegiem czasu jeden będzie mógł polegać na drugim. Jeden będzie wiedział, kiedy wyjść do piłki, a kiedy zrobi to partner. Czas będzie pracował dla nich, żeby wyeliminowali błędy i lepiej się zgrali.

Na konferencji Piotr Nowak wyjaśnił również dlaczego tak szybko zmienił Patryka Lipskiego, który boisko opuścił już w 29. min meczu. – Patryk dostał w jednym ze starć w okolice nerwu kulszowego – powiedział trener. – Próbował to rozbiegać, ale bolało go bardzo. Trzeba szanować takie podejście zawodnika, który z jednej strony chce zostać na boisku i pomóc drużynie, ale z drugiej – gdy widzi, że nie da rady – uczciwie prosi o zmianę. Tak odpowiedzialnie zachował się Patryk. Zawsze podkreślałem, że najważniejsze jest zdrowie zawodnika.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Piotr Nowak: Moi zawodnicy udowodnili sobie, że potrafią grać na wysokim poziomie - Gazeta Krakowska

Wróć na gol24.pl Gol 24