Piotr Stokowiec wskazał cele w Zagłębiu Lubin: Chciałbym dać drużynie trochę charakteru

DW
Wideo
od 16 lat
Piotr Stokowiec został szkoleniowcem Zagłębia Lubin. Powrót trenera, który miał sukcesy z tą drużyną może oznaczać nowy rozdział w tym sezonie dla Miedziowych. Stokowiec wskazał najważniejsze czynniki, na które chce wpłynąć.

- Cieszę się, że wracam do Zagłębia, bo to oznacza, że moja praca, którą tutaj wspólnie wykonaliśmy, została doceniona. Zostawiliśmy razem kawałek zdrowia i myślę, że odnieśliśmy swój sukces. Z tego jestem dumny i to też była przebudowa. Dzisiaj jestem znowu. Drużyna jest w trudnym momencie, ale jestem ambitnym trenerem i wiem, jakiego zadania się podejmuję - powiedział Piotr Stokowiec na konferencji prasowej.

- Pierwszy cel krótkoterminowy to utrzymanie zespołu w PKO Ekstraklasie i utrzymanie zawodników na statusie Ekstraklasy. Cel długofalowy to powrót Zagłębia Lubin do czołówki, bo tam jest miejsce tego klubu - dodał nowy szkoleniowiec Zagłębia.

- Są to ambitne cele, ale pokazałem w Zagłębiu czy w Lechii, że potrafię wyprowadzić drużynę z kryzysu. Zrobiliśmy już to wcześniej, wprowadzając dużo młodzieży i porządkując szatnię, bo od tego trzeba będzie przede wszystkim zacząć. Jestem gotowy i pełen wiary. Trochę odpocząłem przez ostatni okres. Będąc trenerem Lechii, cały czas obserwowałem, jak funkcjonuje Zagłębie. Mam swoje spostrzeżenia i jestem na etapie odpowiedniej analizy - dodał.

- Na pewno chciałbym dać drużynie trochę charakteru. Znacie mnie i wiecie, że charakteru zawsze było trudno mi odmówić. Tej drużynie trzeba trochę ognia, bo zespół mentalnie na pewno jest do odbudowania. Brakuje liderów i to nie funkcjonuje. Trzeba ich poszukać i wykreować. To jest nasze zadanie, ale jest ono do zrobienia - przyznał.

Trener Stokowiec wie, jakie zadania miał do spełnienia Dariusz Żuraw. To przede wszystkim stawianie na wychowanków Akademii i błyskawiczne wdrażanie ich do pierwszego zespołu.

- Nigdy nie zapominałem o młodzieży. Tutaj również udało się wprowadzić chociażby Krzyśka Piątka, Jarka Jacha, Jarka Kubickiego, Filipa Jagiełło i wielu innych. Podobnie było w Lechii Gdańsk, bo to były podobne okresy. Wszędzie mi się świetnie pracowało i wierzę, że tym razem też tak będzie. Przekonała mnie świetna baza, panujące tutaj warunki oraz potencjał do tego, żeby trener mógł realizować określony proces treningowy - zakończył.
źródło: Zagłębie Lubin

PKO EKSTRAKLASA w GOL24

Na stadionie Rakowa po 20 minutach meczu z Zagłębiem Lubin zgasło światło. Na stadionie przy ul. Limanowskiego w Częstochowie zgasło światło i piłkarze zeszli do szatni. Internauci szybko znaleźli winnego całej sytuacji. Za awarię prądu ich zdaniem, oczywiście w żartach, odpowiedzialny był prezes Legii Warszawa Dariusz Mioduski, żeby móc po ciemku porwać do stolicy trenera częstochowian Marka Papszuna.

Mioduski porwał Papszuna. MEMY po awarii prądu na stadionie Rakowa

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gol24.pl Gol 24