PKO Ekstraklasa. Jak za granicą radzą sobie Hamulić i Davo, czyli najlepsi strzelcy jesieni w Ekstraklasie? Transfer był błędem

Said Hamulić to 22-letni holenderski napastnik z bośniackimi korzeniami. Snajper został zawodnikiem Stali w lipcu 2022 roku. Na początku Hamulić był tylko wypożyczony, ale ekipa z Mielca bardzo szybko wykupiła piłkarza za 150 tysięcy euro.

Hamulić od samego początku imponował warunkami fizycznymi oraz bardzo dobrym uderzeniem. W obecnym sezonie był głównym architektem dobrych wyników Stali. W 17 meczach strzelił dziewięć bramek i zanotował cztery asysty. Tym samym holendersko-bośniacki piłkarz został liderem klasyfikacji strzelców Ekstraklasy.

Davo dołączył do Wisły Płock także latem 2022 roku. Hiszpan bardzo zaimponował szczególnie w pierwszych meczach rundy jesiennej. 28-latek w ośmiu pierwszych spotkaniach sezonu 2022/23 strzelił siedem bramek i zaliczył dwie asysty. Jego dorobek, kiedy wyjeżdżał z Polski to dziewięć goli i trzy asysty.

Podczas zimowego okienka do klubów wpłynęły oferty, które ciężko było odrzucić. Belgijskie KAS Eupen zaoferowało za Davo 600 tysięcy euro, a francuska Toulouse FC aż 2,5 mln euro za Hamulicia. Ogromne kontrakty, które oba klubu przedstawiły piłkarzom, pomogły podjąć bardzo szybką decyzję. Ekstraklasa straciła dwóch liderów klasyfikacji strzelców.

Niestety mocniejsze ligi oznaczają także większą rywalizację o pierwszy skład. Davo w lidze belgijskiej zagrał pięć spotkań, ale Hiszpan jest tylko rezerwowym, dlatego na swoim koncie ma tylko 84 minuty. Sytuacja Hamulicia wygląda jeszcze gorzej Napastnik w Ligue 1 zagrał nieco ponad 70 minut. Były zawodnik Stali nie dostał także wiele minut w Pucharze Francji. Kontrakt Hamulicia jest ważny do 30 czerwca 2027 roku, natomiast Davo do 30 czerwca 2026 roku.

Więcej o EKSTRAKLASIE - newsy, wyniki, terminarz, tabela, strzelcy