PKO Ekstraklasa. Korona Kielce - Cracovia 1:1
Kielczanie do spotkania przystąpili z 15. pozycji w ligowej tabeli oraz taką samą liczbą punktów, co będąca na pierwszej pozycji spadkowej - Puszcza Niepołomice. Wydawało się, że podopieczni Kamila Kuzery będą niezwykle zmotywowani, żeby wygrać to spotkanie. Niemal od pierwszych minut lepiej prezentowała się Cracovia.
Mocno zaczęło się kotłować w polu karnym kielczan po pierwszym kwadransie. Najpierw przed szansą stanął Michał Rakoczy, a kilka minut później Mikkel Maigaard. Jednak obaj zawodnicy nie potrafili znaleźć drogi do bramki "Złocisto-Krwistych". Przy okazji tego drugiego dobrze interweniował Xavier Dziekoński, który zatrzymał uderzenie Duńczyka.
Bramkarz Korony już nie był tak skuteczny w 36. minucie. Po kolejnej stracie piłki gospodarzy w środku pola, na bramkę kieleckiej drużyny popędził Davíð Kristján Ólafsson i precyzyjnym uderzeniem pokonał 20-letniego bramkarza.
Grali w Cracovii i Koronie Kielce, co teraz robią?
Drugą część meczu gospodarze rozpoczęli z większym animuszem. Jednak wydawali się być bezradni przy dobrze dysponowanej ekipie "Pasów". Cracovia skutecznie broniła się i kradła czas do 71. minuty. Wtedy Miłosz Trojak doprowadził do wyrównania - wprawiając w ekstazę publiczność zgromadzoną na Suzuki Arena. Po wrzutce ze skrzydła najlepiej spokoju w polu karnym gości zachował 29-latek, który precyzyjnym uderzeniem pokonał Sebastiana Madejskiego. Wcześniej jego partner uderzył wprost w rywala.
Chwilę później Korona mogła potwierdzić. Tym razem Cracovia miała więcej szczęścia i futbolówka wylądowała w rękach bramkarza. Kolejne minuty nie przynosiły zmiany rezultatu, mimo że gospodarze walczyli z całych sił o zdobycie zwycięskiej bramki. W 85. minucie wydawało się, że sam na sam z bramkarzem rywali ruszył Jewgienij Szykawka, ale w decydującym momencie wyprzedził go bramkarz.
Dwie minuty później na prowadzenie mogła wyjść Cracovia. Przed stuprocentową szansą stanął Patryk Sokołowski, ale z dwunastego metra uderzył wprost w Xaviera Dziekońskiego. Tuż przed końcem swoją okazję miała także Korona, ale również nie potrafiła znaleźć drogi do siatki.
Remis oznacza, że Korona Kielce pozostaje tuż nad strefą spadkową. Już w środku następnego tygodnia zagra zaległy mecz u siebie z Rakowem Częstochowa, a za tydzień również na Suzuki Arena podejmie Pogoń Szczecin. Natomiast Cracovia w następnej kolejce przyjmie u siebie łódzki Widzew.
Piłkarz meczu: Miłosz Trojak
Atrakcyjność meczu: 7/10
EKSTRAKLASA w GOL24
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?