PKO Ekstraklasa. PGE Stal Mielec zmęczona remisami. Powalczy na wyjeździe z Wartą Poznań o pełną pulę

Marcin Jastrzębski
Marcin Jastrzębski
Anna Jajkiewicz
Piłkarze PGE Stali Mielec powalczą w poniedziałek w Grodzisku Wielkopolskim z Wartą Poznań. Biało-niebiescy chcą w końcu zgarnąć trzy punkty, bo ostatnio wygrali 10 marca, gdy ograli u siebie Ruch Chorzów (3:1).

Za kartki drugi raz w tym sezonie będzie Piotr Wlazło (po 8 żółtej kartce). Poza kadrą, na przynajmniej tydzień jest Łukasz Wolsztyński, który odpoczywa po starciu w grze treningowej. Jeszcze przed meczem z Widzewem na zmęczeniowy uraz narzekał Ilja Szkurin, ale ostatnie normalnie trenował z zespołem.

– Było wykonane badanie USG, ale nie wykazało ono ewidentnych zmian. Była to sprawa przemęczeniowa – informuje Kamil Kiereś, trener PGE Stali.

Mielecki zespół pewnie zmierza do zapewnienia sobie utrzymania w rozgrywkach, by nie powiedzieć, że praktycznie już ma je zapewnione. Ostatnio jednak kibiców rozczarowuje fakt, że PGE Stal praktycznie nie strzela goli.

- Mamy taki moment teraz, że słabiej punktujemy, nie strzelamy też bramek w takim stopniu, jak od połowy października do końca marca. Wtedy rozegraliśmy 15 spotkań, 7 wygraliśmy, 4 zremisowaliśmy, 3 tylko przegraliśmy. Byliśmy najlepiej punktującym zespołem w ekstraklasie na przełomie tego półrocza. W ostatnim czasie przeżywamy taki, powiedzmy, gorszy moment, jeżeli chodzi o punktowanie, o statystyki. Ale też te mecze nie są przegrane, one są zremisowane, punktowaliśmy remisami – zaznacza Kiereś, dodając, że w jego ocenie jego graczom brakuje jeszcze decyzyjności, przywołując przykład z ostatniego meczu mielczan przeciwko Widzewowi, w którym przy stanie 0:0 wynik mógł otworzyć Igor Strzałek, lecz nie zdecydował się na strzał z około 15. metrów.

– Zawsze powtarzam, że życie sportowców jest takie same jak normalnych ludzi. Pojawiają się problemy i zawsze będą się pojawiać. Pracujemy nad tym, żeby to rozwiązać. Nie zawsze jest to proste, nie zawsze się to udaje w danym momencie. Mocno i usilnie pracujemy każdego dnia, by to odmienić, w meczu z Wartą mamy w głowie grę o trzy punkty – podkreśla Kiereś.

Warta walczy o utrzymanie, w poprzedniej kolejce pokonała u siebie 1:0 Koronę Kielce.

– Przygotowujemy się do trudnego meczu. Często nasze mecze z Wartą były zamknięte, Warta umie przygotować się do pojedynczego spotkania. Po kontuzji wrócił u nich Zrelak, to bramkostrzelny napastnik. Ma umiejętności, umie grać pod kątem siłowym. Warta ostatnio zmieniła swoje ustawienie, mam pogląd na to, jak gra rywal. Warta zawsze potrafi czymś rywala zaskoczyć. My mamy swoją drogę, swoją przestrzeń. Mamy swoje problemy do rozwiązania, ale mamy też atuty, które chcemy zaprezentować w Poznaniu – podkreśla trener PGE Stali.

Początek poniedziałkowego meczu o godzinie 19. Transmisja w Canale +, tekstowy live na gol24.pl. Jesienią mielecki zespół przegrał u siebie z Wartą 0:1. Obecnie poznański zespół rozgrywa mecze w roli gospodarza w Grodzisku Wielkopolskim.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: PKO Ekstraklasa. PGE Stal Mielec zmęczona remisami. Powalczy na wyjeździe z Wartą Poznań o pełną pulę - Nowiny

Wróć na gol24.pl Gol 24