PKO Ekstraklasa. Stal Mielec - Raków Częstochowa 0:1
Raków po zdobyciu w niedzielę Fortuna Pucharu Polski nie wrócił do Częstochowy, lecz prosto z Lublina pojechał do Mielca, bo trener Marek Papszun bardzo chciał podtrzymać dobrą passę 10 ligowych spotkań bez porażki. Częstochowianie znów wygrali, choć trzy punkty zdobyli bardzo szczęśliwie dzięki rzutowi karnemu w doliczonym czasie gry. Stal, która desperacko broni się przed spadkiem, wygrała dwa ostatnie mecze, ale tym razem musiała przełknąć gorycz porażki.
Mecz Stali z Rakowem rozpoczął się od prawdziwego trzęsienia ziemi, ale później, w przeciwieństwie do filmów Hichcocka, były tylko gorzej. Zaraz na początku mielczanie potwierdzili, że dalekie wrzuty z autu mają opanowane do perfekcji. W wrzuceniu piłki w pole karne przez Petteri Forsella trafiła ona pod nogi Marcina Flisa, ale potężne uderzenie z woleja obrońcy gospodarzy instynktownie odbił Dominik Holec.
Po drugiej stronie boiska po pięknej centrze Patryka Kuna głową z bliska strzelał Jakub Arak i wydawało się, że musi wpaść do siatki, ale w ostatniej chwili nad poprzeczkę wybił ją kapitan Stali Krystian Getinger. Później takich akcji już brakowało. W I połowie groźnie z dystansu strzelał jeszcze Maciej Domański, ale piłka przeleciała obok słupka.
Po przerwie znów potężnie z dystansu uderzył Flis, ale słowacki bramkarz Rakowa popisał się piękną paradą. Raków odpowiedział strzałem Petra Schwarza z 16 m, po którym piłka musnęła jeszcze nogę Ivi Lopeza i trafiła w słupek. Gdyby nie Hiszpan Raków pewnie objąłby prowadzenie.
W końcówce groźniejsi byli częstochowianie. Lopez mocno przymierzył z linii pola karnego, ale Stal znów uratował Getinger muskając piłkę głową i zmieniając w ostatniej chwili jej lot na tyle, że przeszła tuż obok słupka. Później po rogu głową nad poprzeczką strzelał jeszcze Kamil Piątkowski.
W doliczonym czasie gry Grzegorz Tomasiewicz w niegroźnej sytuacji sfaulowął w polu karnym Piątkowskiego i sędzia podyktował jedenastkę. Karnego wykorzystał Ivi Lopez, który w pierwszym meczu tych drużyn strzelił obie bramki dla Rakowa.
Piłkarz meczu: Dominik Holec
Atrakcyjność meczu: 3/10
EKSTRAKLASA w GOL24
Więcej o EKSTRAKLASIE - newsy, wyniki, terminarz, tabela, strzelcy
Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?