Podwójne kontrakty Słowaków z Górnika?

Jak podaje Gazeta Wyborcza osoba znająca kulisy wydarzeń w zabrzańskim klubie twierdzi, że duży wpływ na stan finansowy miało zakontraktowanie latem 12 nowych zawodników, mimo tego, że nie udało się pozbyć ich poprzedników, co jest wielkim obciążeniem.

Dodatkowo do zaskakujących wniosków prowadzi przestudiowanie kontraktów dwóch słowackich zawodników grających w Górniku: Roberta Jeża i Michala Gasparika. Według ustaleń Gazety obydwaj posiadają podwójne kontrakty.

Jeden - oficjalny i sportowy, który spełnia zalecenia PZPN-u i opiewa na stosunkowo niską sumę, czego nie można powiedzieć o drugim. Według tej umowy Jeż i Gasparik podpisali kontrakty o świadczeniu swego wizerunku Górnikowi jako biznesmeni zarejestrowani na Cyprze.

Dlaczego akurat na Cyprze? Kraj ten posiada bardzo łagodne przepisy podatkowe i umożliwia polskim przedsiębiorcom płacenie niższych podatków. Proceder rejestracji spółek na Cyprze zdarza się dość często. W tym wypadku jednak jest mowa o firmach prywatnych, a co z podmiotem, w którym udziały ma gmina?

Radny Borys Budka w rozmowie z Gazetą Wyborczą przyznaje, że już go nic nie zdziwi w kwestii finansowania i nadzoru w klubie. Dochodzi do sytuacji drenowania pieniędzy z Górnika, a kolejne zarządy zasłaniają się tajemnicą handlową. Natomiast niebotyczne kontrakty stanowią tajemnicę poliszynela. Według radnego trzeba dokonać rewolucji kadrowej w klubie i przeprowadzić niezależny audyt, który pokaże w jakim miejscu jest Górnik Zabrze.