Pogoń - Górnik LIVE! Walka o fotel wicelidera!

Sobota, godzina osiemnasta, pogoda chyba nie najgorsza, czyli... warunki sprzyjające rozegraniu meczu między czołowymi drużynami ekstraklasy. Drugi Górnik przeciwko trzeciej Pogoni, ale należy pamiętać, że oba zespoły mają się o co bić. Fotel wicelidera to przecież nie taka głupia sprawa. Pewnie, gdyby jutro nie było spotkania między Wisłą i Legią, to dzisiejsze starcie moglibyśmy nazwać meczem kolejki, a tak... a tak mamy "tylko" spotkanie między drużynami numer dwa i trzy w tabeli ligowej.

W ligowym dwumeczu w ubiegłym sezonie lepsi byli "Portowcy". Na wyjeździe zremisowali z Górnikiem bezbramkowo, natomiast u siebie zdołali wygrać 1:0 po bramce... samobójczej Michala Bembena. Swoją drogą tamten sezon w wykonaniu zarówno Górnika, jak i Pogoni był dosyć dziwny. Na jesieni oba zespoły grały dobrze (Górnik nawet bardzo, skoro mówiło się, że może zostać Mistrzem Polski), natomiast wiosną od patrzenia na ich grę kibiców mogły boleć zęby. W rundzie jesiennej trwającego sezonu na grę obu tych drużyn znów patrzy się z przyjemnością, więc mimochodem nasuwa się pytanie, czy na wiosnę Górnik i Pogoń ponownie będą zawodziły, ale... nie wybiegajmy tak daleko w przyszłość.

W trwających rozgrywkach oba zespoły mają po 19 punktów. Każda z tych drużyn zdobyła tyle oczek dzięki pięciu wygranym, czterem remisom. Każda z tych drużyn doznała również jednej porażki. Zarówno Pogoń, jak i Górnik dały się pokonać temu samemu zespołowi, czyli... Legii. Dzisiejszy mecz odbędzie się w Szczecinie, gdzie w bieżących rozgrywkach ligowych "Portowcy" raz przegrali, raz wygrali oraz zanotowali aż trzy remisy. Z kolei zabrzanie na wyjazdach wygrali dwa mecze, raz przegrali, a także zanotowali trzy remisy. Pogoń trzy remisy u siebie, Górnik trzy remisy na wyjeździe. Czyżby dzisiaj miał nastąpić kolejny podział punktów?

Akapit wypada poświęcić piłkarzom, którzy dziś mogą stworzyć prawdziwe show. W ekipie gospodarzy mamy oczywiście na myśli japoński duet Akahoshi - Murayama, którego z pewnością obawiają się już trenerzy większości (o ile nie wszystkich) ligowych zespołów, oraz Marcina Robaka, który potrafi napsuć obrońcom krwi, jak mało który napastnik ekstraklasy. A u gości jak zwykle powinien lśnić duet Olkowski - Nakoulma, który z każdym meczem wygląda coraz lepiej i tylko obrońcy rywali wyczekują momentu, w którym ktoś z tej dwójki powie: dzisiaj odpoczywam! W Górniku grę w środku pola będzie jak zwykle porządkował Radosław Sobolewski, którego ściągnięcie do Zabrza było strzałem w dziesiątkę.

Który duet błyśnie na boisku, Akahoshi i Murayama czy może Olkowski i Nakoulma? Janukiewicz kolejny raz popisze się kapitalnymi interwencjami? Błażej Augustyn zagra w końcu pełne 90 minut? I kto będzie wiceliderem ekstraklasy po tym meczu? Odpowiedzi na te i inne pytania otrzymamy już dziś wieczorem...