Polacy za granicą. Piotr Parzyszek zaliczył życiowy sezon. Teraz chce spróbować w mocniejszej lidze

Michał Perzanowski
screen YouTube
Były młodzieżowy reprezentant Polski, Piotr Parzyszek odchodzi z De Graafschap. Napastnik ma za sobą sezon życia i postanowił, że w przyszłej edycji rozgrywek spróbuje swoich sił w mocniejszej, europejskiej lidze.

Zaplecze holenderskiej ekstraklasy zakończyło sezon ostatnią kolejką w miniony weekend. Zespół Parzyszka zajął miejsce dalekie od awansu, bo dopiero 12. Kibice De Superboeren są bardzo rozczarowanie postawą swojej drużyny, która po spadku z Eredivisie planowała wrócić tam już w tym roku.

Realia są jednak zgoła inne, więc Parzyszek zmienił nieco swoje plany. Jako wicekról strzelców (25 bramek w 37 spotkaniach!) szuka klubu w mocniejszej lidze, gdzie mógłby się sprawdzić. Na pewno jest nie do końca usatysfakcjonowany, gdyż nie udało mu się zdobyć korony króla strzelców. Ta sztuka udała się bowiem Tomowi Boere z FC Oss, który ma na swoim koncie 33 trafienia. Mimo wszystko, Polak zdecydował się na zmianę otoczenia, co ostatecznie potwierdził na swoim Twitterze.

Napastnik podziękował kibicom za wsparcie przez cały sezon i przyznał, że był to jego ostatni rok w holenderskim klubie. Dla 24-latka był to akurat najlepszy sezon w karierze. Do 25 bramek dołożył cztery asysty, a takie statystyki pozwalają na znalezienie pracodawcy. Polak już zimą mogł trafić do Eredivisie, czy 2. Bundesligi. W swojej karierze był już związany z angielskim Chartlon Athletic, duńskim FC Randers i belgijskim Sint-Truidense VV. Nie wiadomo jednak, jaki kierunek obierze tym razem.

Pod Ostrzałem GOL24

POLACY ZA GRANICĄ w GOL24

Najlepsze piłkarskie newsy - polub nas!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24