Polonia Bytom zwolni Urbana?

Michał Mlecz
Polonia Bytom ogrywając Legię może sprawdzić, że ze stanowiskiem pożegna się trener Legii – Jan Urban.

Początek spotkania nie wskazywał na to, że Legia może przegrać. Już na początku spotkania dogodne okazje mieli Rybus i Radović. – Sytuacje te rozgrzały mnie i utwierdziły w przekonaniu, że wszystko ułoży się po naszej myśli – powiedział po spotkaniu bramkarz Polonii – Szymon Gąsiński, który zastępował Wojciecha Skabę (z powodu wypożyczenia z Legii nie mógł zagrać).

W 16. minucie Tomasz Jarzębowski zagrał piłkę ręką we własnym polu karnym, jednak sędzia Trofimiec nie zdecydował się na podyktowanie rzutu karnego. – Praca sędziego w tym meczu była karygodna – mówił po meczu trener Polonii – Jurij Szatałow.

Chwilę później napastnik Polonii – Maciej Bykowski mógł wyprowadzić swój zespół na prowadzenie, ale w dogodnej sytuacji uderzył obok bramki. Pod koniec drugiej połowy Bykowski miał znów kapitalną okazje, jednak strzelił nad bramką. – Powinienem lepiej zachować się w tych sytuacjach – wyjaśniał Bykowski.

Legia na akcje Bykowskiego mogła odpowiedzieć strzałem Radovicia, ale uderzenie Serba obronił dobrze dysponowany Gąsiński. – Mam nadzieje, że tym meczem pokazałem, iż mogę grać w pierwszym składzie – powiedział po spotkaniu Gąsiński. Pierwsza połowa zakończyła się bezbramkowym remisem.

- W pierwszej połowie zanotowaliśmy dużo strat i stworzyliśmy mało ciekawych akcji – mówił rozżalony trener Urban.

W 57. minucie środkowy obrońca Legii – Inaki Astiz w ogromnym zamieszaniu w polu karnym gospodarzy uderzył obok bramki. Kilka minut później Fangzhuo Dong zmienił Radovica i tym samym zadebiutował w barwach Legii. Chińczyk nie będzie wspomniał miło swojego debiutu w polskiej lidzie, gdyż po jego stracie w 70 minucie gospodarze wyprowadzili zabójczą kontrę. Bykowski wyprowadził atak z własnej połowy, podał do Radzewicza, a ten jak na tacy wyłożył piłkę Bażikowi, który dał Polonii prowadzenie. – To była dobra asysta „Radzy” – komentował po meczu Bażik.

- Po stracie bramki zaczęliśmy grać poprawie, niestety zabrakło czasu – wyjaśnił Urban. Rzeczywiście Legia podkręciła tempo, jednak w doskonałych sytuacjach zimnej krwi zabrakło Grzelakowi, a po strzale Rybusa piłkę z bramki wybił Kuranty. – Kiedy Polonia strzeliła bramkę trudno było nam się podnieść – powiedział Rybus, po czym dodał: – Nie leżą nam śląskie drużyny. Mieliśmy okazje, aby odrobić stratę do Wisły. Niestety nie udało się nam to. Zagraliśmy słabo. Poza Rybusem piłkarze Legii nie chcieli odpowiadać na pytania dziennikarzy i ze spuszczonymi głowami udali się do szatni.

- Nawet w kryzysie Legia jest groźna, a nam udało się z nią wygrać – powiedział Radzewicz.

Czy porażka Legii oznacza, że pracę straci trener Urban?- Na dzień dzisiejszy jestem trenerem Legii i przygotowuje zespół do pucharowego meczu z Ruchem – wyjaśnił Urban.

Warto zaznaczyć również, że na kilka chwil przed rozpoczęciem meczu ze składu gości wypadł Jakub Rzeźniczak, który miał kłopoty żołądkowe. Jego miejsce zajął Rybus.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24