Polonia może jeszcze zostać wyprzedzona przez Świt Skolwin Szczecin, bo szczecinianie mają do rozegrania dwa mecze zaległe i jeśli je wygrają, znajdą się w tabeli tuż za Radunią ze stratą jednego punktu do lidera ze Stężycy i przewagą jednego oczka nad Polonią.
Środowy mecz na Stadionie Średzkim toczył się przy lekkiej przewadze gospodarzy, a przyjezdni bynajmniej nie ograniczali się wyłącznie do defensywy, nie rezygnując z ataków. Po jednym z nich zdobyli zwycięskiego gola, gdy w 63. minucie piłka odbiła się od stopera Polonii Adama Boruckiego i znalazła się w siatce.
Zobacz też: Przewaga Polonii nad Radunią stopniała do jednego punktu
Wynik nie uległ już zmianie, mino że podopieczni trenera Krzysztofa Kapuścińskiego do ostatnich sekund nie rezygnowali z poprawy niekorzystnego rezultatu. Byli nawet bliscy doprowadzenia przynajmniej do remisu. Akcjom ofensywnym zabrakło jednak wykończenia, kilka razy świetnym interwencjami popisał się też bramkarz przyjezdnych.
W innym spotkaniu Elana Toruń pokonała na własnym stadionie Górnika Konin 2:0 (1:0). Prowadzenie dla gospodarzy uzyskał w 7. minucie Hubert Antkowiak, były piłkarz Jaroty Jarocin i Warty Poznań, a rezultat ustalił Matus Marcin (59.).
Chcesz wiedzieć więcej?
Chcesz skontaktować się z autorem informacji? r.patroniak@glos.com