Do Bełchatowa przyjechał Paweł Janas, wiceprezes Polonii i jeszcze przed meczem spotkał się z Nowakiem w klubowej kawiarni.
Przypomnijmy, że Nowak podpisał umowę z Polonią, która ma obowiązywać od 1 stycznia 2011 roku. Według kontraktu, przez trzy lata ma zarobić niemal pięć milionów złotych. Ale w umowie jest też zapisana możliwość jej rozwiązania przez 1 stycznia. I według nieoficjalnych informacji, Nowak ma zamiar z tej możliwości skorzystać.
Zarówno piłkarz, jak i Janas nie chcieli rozmawiać z dziennikarzami. Wiadomo jednak, że szefowie GKS są już zniecierpliwieni czekaniem na decyzję Nowaka. Jak się dowiedzieliśmy, piłkarz dostał ultimatum i ma zdecydować o swojej przyszłości do poniedziałku.
Mecz, choć pełen podtekstów, zawiódł ponad tysiąc kibiców. W Polonii wystąpiło trzech byłych graczy GKS: Jakub Tosik, Dariusz Pietrasiak i Patryk Rachwał, a w bełchatowskim zespole zadebiutował Marcin Żewłakow, wieloletni piłkarz Polonii, który jeszcze niedawno negocjował z warszawskim klubem powrót do Czarnych Koszul. Wydarzeniem był też występ Euzebiusza Smolarka.
Już w trzeciej minucie Polonia zdobyła prowadzenie. Piotr Dziewicki wykorzystał zamieszanie w polu karnym i pokonał zastępującego kontuzjowanego Łukasza Sapelę Łukasza Budziłka. Bełchatowianom nie udało się wyrównać, bo brakowało im precyzji. Na pięć minut przed końcem meczu Grzegorz Baran trafił do bramki, ale sędzia gola nie uznał.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
