Polska - Węgry LIVE! Zatrzeć złe wrażenie po meczu z Włochami

Wojciech Maćczak
Po słabym meczu z Włochami reprezentację Polski czeka spotkanie z mniej wymagającym rywalem. We wtorek na stadionie przy ulicy Bułgarskiej w Poznaniu kadrowicze Franciszka Smudy zagrają z reprezentacją Węgier. Czy uda im się zatrzeć niekorzystne wrażenie po pojedynku z czterokrotnymi mistrzami świata? Relacja LIVE od 20.30 w Ekstraklasa.net.

Polska - Węgry - relacja NA ŻYWO od 20.30 w Ekstraklasa.net!

Poznański obiekt bardzo rzadko wybierany jest jako arena rozgrywania spotkań kadry narodowej. W ciągu ostatnich dziesięciu lat przy ulicy Bułgarskiej odbyły się zaledwie cztery mecze biało-czerwonych, wszystkie miały charakter spotkań towarzyskich. Dokładnie 14 listopada 2001 roku reprezentacja zremisowała tu z Kamerunem 0:0, w 2003 roku pokonała 3:0 Kazachstan. Rok później miała miejsce wysoka porażka z kadrą Danii (1:5), po której nastąpiła sześcioletnia przerwa w występach kadry w stolicy Wielkopolski. Po raz ostatni piłkarze z orłem na piersi zagrali w Poznaniu niemal rok temu, 17. listopada 2010. Wtedy po dwóch trafieniach Roberta Lewandowskiego i przepięknym golu Ludovica Obraniaka z rzutu wolnego Polacy pokonali 3:1 Wybrzeże Kości Słoniowej.

Ogółem reprezentacja rozegrała dotychczas w Poznaniu 23 oficjalne mecze, w tym jedno spotkanie z Węgrami, 2. września 1962 roku. Wtedy goście, przyjeżdżający do Polski jako ćwierćfinalista rozgrywanego kilka miesięcy wcześniej mundialu w Chile, zwyciężyli 2:0 na dawnym stadionie Warty przy Dolnej Wildzie, ówcześnie noszącym imię 22 lipca (po 1989 roku zmienione na Edmunda Szyca). Co ciekawe, wtedy padł również rekord frekwencji jeżeli chodzi o poznańskie mecze kadry – na trybunach zasiadło 58 tysięcy kibiców. W grodzie Przemysława odbył się jeszcze jeden – nieoficjalny – mecz Polska – Węgry, rozegrany w 1929 roku na boisku przy ul. Rolnej i wygrany przez naszą reprezentację 5:1.

Wtorkowy rywal Polaków to reprezentacja z bogatą przeszłością, do której jednak obecni kadrowicze nie potrafią nawiązać. W 1938 i 1954 roku Węgrzy zdobyli srebrne medale na Mistrzostwach Świata, w 1964 roku zajęli trzecie miejsce w Mistrzostwach Europy. Po tych sukcesach węgierski futbol popadł w spory kryzys, trwający do dziś, czego dowodem są przegrane eliminacje do Euro 2012. Ostatnią wielką imprezą z udziałem reprezentacji Węgier były Mistrzostwa Świata w 1986 roku, zakończone na fazie grupowej. Spore nadzieje wiązane są z nowym pokoleniem piłkarzy, symbolizowanym przez drużynę U-20 z 2009 roku, która zajęła trzecie miejsce na Mistrzostwach Świata w swojej kategorii wiekowej. Zanim jednak tamci zawodnicy dojdą do głosu, w kadrze brylują starsi, tacy jak Gabor Kiraly, Zoltán Gera czy Balázs Dzsudzsák. Ten ostatni to obecnie największa gwiazda kadry Madziarów – 25-letni pomocnik przez kilka lat występował w PSV Eindhoven, a w obecnym sezonie jest zawodnikiem Anży Machaczkała.

Przeciwko Węgrom wybiegnie jedenastka znacząco różniąca się od tej, wystawionej w piątek w meczu z Włochami. W bramce Wojciecha Szczęsnego zastąpi klubowy kolega z Arsenalu, Łukasz Fabiański. Parę stoperów stworzą Arkadiusz Głowacki i Marcin Wasilewski, a na bokach bloku defensywnego zagrają Grzegorz Wojtkowiak oraz Marcin Komorowski. Dwójkę defensywnych pomocników tworzyć będą Dariusz Dudka i Adam Matuszczyk, przed nimi zagra trójka Jakub Błaszczykowski, Eugen Polanski i Maciej Rybus, natomiast wysuniętym napastnikiem będzie Paweł Brożek. Z jedenastki, grającej 11. listopada zostało tylko trzech zawodników, trener Smuda stwierdził bowiem, że każdy na zgrupowaniu zasługuje na szansę.

We wtorek selekcjoner będzie testował kolejne już nowe zestawienie środka obrony. Wasilewski rozegrał na tej pozycji zaledwie jeden pełny mecz (przeciwko Białorusi), występując obok Damiena Perquisa. Tym razem partnerem „Wasyla” będzie Głowacki. Ta dwójka grała ze sobą przez ostatnie dwadzieścia minut spotkania z Włochami, ale pewną niewiadomą jest, jak zaprezentują się w perspektywie całego meczu. Smuda najwyraźniej zrezygnował z ustawiania w środku bloku defensywnego Grzegorza Wojtkowiaka, Lechita ma zagrać na swojej nominalnej pozycji prawego obrońcy. Kolejnym eksperymentem jest wystawienie Polanskiego jako ofensywnego pomocnika – na jego nominalnej pozycji defensywnego gracza w środku pola zagra Dudka. Dla zawodnika AJ Auxerre spotkanie z Węgrami będzie szczególnym wydarzeniem – jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem i 28-letni pomocnik wybiegnie na boisko, zaliczy tym samym swój sześćdziesiąty występ w biało-czerwonych barwach i trafi do Klubu Wybitnego Reprezentanta.

Przed meczem reprezentacji na stadionie w Poznaniu doszło do wymiany murawy. W ramach oszczędzania nowej nawierzchni przełożono zaplanowany na minioną niedzielę mecz Warty Poznań z Wisłą Kraków, odwołano także trening reprezentacji Polski dzień przed meczem (zajęcia odbyły się w Grodzisku Wielkopolskim). W poniedziałkowy wieczór na płycie głównej odbył się natomiast trening reprezentacji Węgier. Na zorganizowanej bezpośrednio po zajęciach konferencji prasowej trener Sandor Egervari chwalił poznański obiekt, ale nie był zadowolony ze stanu nawierzchni. – Niestety w naszym kraju nie mamy takich obiektów. Nasz stadion narodowy został wybudowany w 1953 roku, ten prezentuje się naprawdę okazale. A co do murawy to widać, że jest świeżo położona i jej stan nie jest najlepszy – skomentował. We wtorek okaże się, czy świeżo położona trawa wytrzyma rozgrywany na niej mecz.

Spotkanie z Węgrami jest szansą dla Polaków, by podbudować morale zespołu po nieudanym piątkowym występie. Wcześniejsze mecze kadry napawały umiarkowanym optymizmem i pozwalały wierzyć, że reprezentacja osiągnęła określony poziom umiejętności. Mecz z Włochami nieco tą wiarą zachwiał, jest więc dobra okazja, by na powrót ją odbudować. Do tego polskim piłkarzom bardzo przyda się wsparcie kibiców. Kibice reprezentacji mają ogromne pretensje o niezrozumiałą decyzję usunięcia godła narodowego z koszulek kadry i zastąpienia go logiem PZPN, co jest złamaniem wieloletniej tradycji. Wśród piłkarzy pojawiają się jednak apele, by podczas meczu skupić się na wspieraniu drużyny, a nie „pozdrowieniach” dla działaczy z piłkarskiej centrali. Deklarują przy tym, że mimo braku orła na koszulkach, będą nadal nosić go w sercach.

Drogadoeuro2012.pl - sprawdź jak toczą się przygotowania do mistrzowskiego turnieju

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24