Prawie 4 miliony złotych na trawę w Poznaniu

Krzysztof M. Kaźmierczak, Maciej Roik/Głos Wielkopolski
W Poznaniu na murawę chuchają i dmuchają, ale trawa i tak nie chce rosnąć
W Poznaniu na murawę chuchają i dmuchają, ale trawa i tak nie chce rosnąć Grzegorz Dembiński/Polskapresse
Dziennikarze "Głosu Wielkopolskiego" wyliczyli ile w ciągu dwóch ostatnich lat wydano na murawę Stadionu Miejskiego w Poznaniu. Każdy metr kwadratowy trawy pochłonął już ponad 540 zł. Słono płacąc za usługi nie zawsze dbano o gwarancje ich właściwego wykonania.

Z wyliczeń wynika, że od grudnia 2009 roku do listopada 2011 roku wydatki związane z murawą stadionu pochłonęły ponad 3,9 mln zł. Oznacza to, że na każdy metr kwadratowy powierzchni boiska (ma ono wymiary 105 x 68 m) wydano dotąd co najmniej 547 zł.

Na tym wydatki się nie skończą. Przed Euro 2012 na wszystkich stadionach, na których będę rozgrywki, ma być przeprowadzona wymiana murawy.

Ostatnia wymiana miała miejsce w listopadzie ubiegłego roku. Poznański Ośrodek Sportu i Rekreacji z własnych pieniędzy wydał na murawę 439 tys. zł, a teraz chce je odzyskać. POSiR wystąpił do wykonawcy wymiany murawy o przeprowadzenie remontu w ramach gwarancji. Firma jednak odmówiła.
- Sprawę prowadzi dla nas kancelaria prawnicza - poinformował Ryszard Żukowski, dyrektor POSiR.

Historia murawy na Stadionie Miejskim w Poznaniu (czytaj więcej na GlosWielkopolski.pl »)

Na Stadionie Miejskim w Poznaniu trawę rozwijano dotąd aż siedmiokrotnie. Pierwszy zielony dywan na zmodernizowanym obiekcie pojawił się w grudniu 2009 roku. Dokładny koszt jego wykonania nie jest znany, gdyż usługa była rozliczona w ramach prac związanych z rozbudową obiektu. Orientacyjny koszt wynosił przynajmniej 400 tys. zł.

Już w marcu 2010 roku okazało się, że trawa się nie przyjęła, a na zniszczonej murawie nie sposób rozgrywać mecze. I w tym wypadku koszt wykonania murawy nie jest znany (nie był on niższy niż 300 tys zł).

Kolejna wymiana odbyła się we wrześniu 2010 roku po koncercie Stinga i hucznym otwarciu stadionu. Sfinansowano ją ze środków Urzędu Miasta Poznania, który w wynagrodzeniu dla producenta koncertu uwzględnił 744 tys. zł na rekultywację murawy po imprezie.

Już na początku października 2010 roku, zaledwie po kilku meczach płyta stadionu zaczęła przypominać kartoflisko. W związku z druzgocącym raportem UEFA i poważnym ryzykiem, że w Poznaniu może się nie odbyć mecz Lecha Poznań z Juventusem Turyn (Liga Europejska), POSiR zdecydował się na przeprowadzenie kompleksowego remontu boiska. Angielskim doradcom UEFA zapłacono ponad 162 tys. zł, a wskazany przez nich irlandzki wykonawca zainkasował za swoje usługi ponad 1 mln 235 tys. zł.

Mimo zapewnień o zastosowaniu najnowocześniejszych metody, trawa znów nie przetrwała. Za kolejną wymianę już w marcu 2011 roku POSiR musiał zapłacić ponad 327 tys. zł.

Tym razem trawa rosła, ale w sierpniu odbyły się zawody Red Bull X-Fighters, w trakcie których murawę zniszczono. Red Bull zapłacił za remont, ale trawa rosnąć nie chciała. Kiedy POSiR zażądał naprawy gwarancyjnej firma odpowiedzialna za remont odmówiła.

W listopadzie ubr. POSiR wymienił trawę na swój koszt, zapłacono ponad 439 tys. zł.

Sprawdź gdzie zobaczysz mecz Lech Poznań – Wisła Kraków - transmisja tv online, relacja na żywo w internecie

Głos Wielkopolski

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24