- Wierzcie mi, że wiem, co mówię. Dokładnie wiem, jakie mam przygotowane dokumenty i mówię to ze stanowczością - mówił Voigt.
Kluby ekstraklasy muszą złożyć dokumentację licencyjną do końca marca. To pierwszy termin, więc jeśli któryś z klubów nie złoży dokumentacji lub będzie ona niekompletna, będzie miał później czas na złożenie dodatkowych dokumentów przed rozpatrzeniem sprawy przez Komisję Odwoławczą.
Paradoksalnie, najmniejszym problemem będzie stadion, bo Łódź podpisała już umowę na budowę nowego obiektu, więc PZPN zgodzi się, by przez dwa lata ŁKS grał jeszcze na starym stadionie. Ale szefowie klubu muszą przedstawić m.in. dowody spłat zaległości lub ugody z wierzycielami. Nie mogą też zalegać z opłatami w Urzędzie Skarbowym i ZUS. Te dwie ostatnie instytucje w ostatnim czasie otrzymały większą część zaległych wpłat. Do tego ŁKS musi przekonać PZPN, że nie zabraknie mu pieniędzy w nowym sezonie. - Nie chcę ubiegać faktów, bo może za tydzień spotkamy się bardziej uśmiechnięci - tajemniczo mówi Voigt.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?