Probierz: Górnik zawsze miał solidny zespół

- Górnik zawsze miał solidny zespół. Wystarczy spojrzeć na to, ilu ściągnęli piłkarzy. Niby mówią, że nie mają pieniędzy, a ci zawodnicy zawsze do Zabrza przychodzili. Jest to z pewnością zespół, na który trzeba uważać, ma też inny system gry, dlatego my też w tym meczu zagramy inaczej i zrobimy wszystko, żeby zneutralizować atuty Górnika - mówił szkoleniowiec Jagi, który jako piłkarz rozegrał w barwach zabrzan 181 meczów w Ekstraklasie. Jego zdaniem, czternastokrotni mistrzowie Polski rozpoczęli tegoroczne rozgrywki bardzo pozytywnie: - Górnik zdobył w tym sezonie już pięć punktów, nie przegrali ani z Legią, ani z Lechem, więc trzeba pamiętać, że grali z bardzo dobrymi zespołami. My musimy zrobić wszystko, żeby to spotkanie jak najlepiej rozegrać i wygrać.

Jagiellonia w pierwszych trzech meczach nowego sezonu zdobyła siedem punktów i zajmuje obecnie drugie miejsce w ligowej tabeli. Jak przyznał Probierz, nie będzie to miało wpływu na dalszą pracę oraz cele zespołu na ten sezon:

- Spokojnie do tego podchodzę, bo często zbyt szybko się wychwala. My spokojnie przepracujemy cały ten okres i zobaczymy. Wierzę w to, że będziemy dalej tak grali, zdobywali punkty, ale najważniejsze jest, abyśmy się rozwijali jako zespół - mówił 41-letni trener, który zaznacza, że na drużynie nie będzie żadnego ciśnienia na wynik: - Presji na nas nie ma żadnej. Dalej podkreślam, że gramy o utrzymanie. Nie będę wariował i tego nagle zmieniał. Chcemy jak najlepiej grać, rozwijać się, ale też szanujemy wszystkich przeciwników. Być może oni nas zlekceważyli w niektórych meczach, ale my robimy swoje i widać, że zawodnicy robią postępy. Oby tak dalej.

Na koniec szkoleniowiec żółto-czerwonych przyznał, że odwrócenie losów ostatniego spotkania z Cracovią może mieć na jego zespół bardzo pozytywny wpływ: - Morale drużyny jest na pewno bardzo istotne. Chwała za to zespołowi. Już na samej konferencji powiedziałem, że wiedziałem, iż będziemy mieli w tym meczu problemy. Dlatego też już jutro (w środę-przyp.red.) jedziemy do Zabrza, aby się tam spokojnie przygotowywać.