Michał Probierz (Jagiellonia Białystok): W pierwszej połowie nie wytrzymaliśmy psychicznie, w naszej grze było zbyt dużo nerwów. Brakowało utrzymania przy piłce, zbyt często prowadziliśmy ją, a nie rozgrywaliśmy. Nie wprowadziliśmy też tego, co trenowaliśmy. W przerwie było spokojnie, przekazałem graczom, że umieją grać w piłkę. Mogliśmy ten mecz wygrać. Zaczęliśmy rewelacyjnie, narzuciliśmy wysokie tempo, stworzyliśmy swoje sytuacje, ale w najgorszym momencie straciliśmy bramkę. Mieliśmy mecz po swojej stronie, jednak straciliśmy gola i ponownie w naszej grze było trochę nerwowości.
Ten mecz pokazał, jak ważnym elementem drużyny jest Rafał Grzyb, który trzymał tę równowagę w zespole. Wielu go krytykowało ostatnio, ale dopiero teraz widać, co się dzieje, gdy go nie ma. Szanujemy remis, mamy punkt więcej i już szykujemy się na kolejne ciężkie spotkania. Zrobimy wszystko, aby zrobić niespodziankę.
Nie chcieliśmy ryzykować zdrowia Grzyba, żeby grał nie w pełni sił. Pomyśleliśmy więc o stałych fragmentach gry, z których mieliśmy trzy sytuacje. W tym elemencie jesteśmy krok dalej, bo coraz lepiej to wygląda. Mieliśmy wiosną sporo kontuzji – Frankowskiego, Dzalamidze, na których musimy uważać, a także wypadli nam Baran oraz Wasiluk. Jestem zadowolony z tego zespołu. Niektórym wydaje się, że mamy nie wiadomo jak silny zespół, ale jest on tak naprawdę bardzo młody i trudno tym piłkarzom grać w tak trudnych sytuacjach. Do tego doszło sporo urazów. Mimo zrobimy wszystko, żeby tych chłopaków odpowiednio nastawić na kolejne mecze. Wierzę, że ten zespół zostanie zbudowany w Białymstoku na lata.
Obserwuj
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?