W 12. kolejce rozgrywek piłkarze Rasela dopięli swego, w pewnym stylu wygrywając z beniaminkiem z Wałcza, mimo że zagrali bez Leszka Pazdura, Mateusza Bienia i Łukasza Wiśniewskiego. W pierwszej odsłonie kibice goli nie zobaczyli, bo albo brakowało po stronie gospodarzy klarownych sytuacji, albo strzały gości pod koniec pierwszej części meczu pewnie bronił Paweł Waśków.
Za to po zmianie stron podopieczni Dariusza Szperlaka zgotowali przyjezdnym prawdziwy huragan, w niecałe 20 minut strzelając im trzy gole. Najpierw znakomicie skrzydłem przedarł się Szymon Chać, który dograł do Miikołaja Duwe, a ten nie miał problemów z trafieniem z najbliższej odległości.
Chwilę potem indywidualną akcją i świetnym uderzeniem z około 16 metrów popisał się Norbert Kornaga. Piłka po jego strzale odbiła się jeszcze od słupka i dopiero wpadła do siatki. Wynik ustalił Chać, który wykończył składną akcję uderzeniem po długim rogu. Uważny w defensywie Rasel kontrolował już pozostałą część spotkania.
Bramki: 1:0 Duwe (48.), 2:0 Kornaga (50.), 3:0 Chać (65.).
Rasel: Waśków - Sobiegraj, Biergiel, Ejzygmann, Suchwałko, Kołodziejski, Chać (70. Wojciechowski), Kornaga (70. Jachemek), Michurski, Chmielewski, Duwe.
Zobacz także Gwardia Koszalin - Bałtyk Gdynia 1:0
POLECAMY:
Zachęcamy również do korzystania z prenumeraty cyfrowej Głosu Koszalińskiego
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?