Przewidywane składy na mecz Polska - Czechy [ANALIZA]

Marcin Juszczyk
We wtorkowy wieczór na Stadionie Miejskim we Wrocławiu dojdzie do towarzyskiej potyczki między reprezentacjami Polski i Czech. Adam Nawałka w spotkaniu z naszymi południowymi sąsiadami da szansę zmiennikom.

Wiadomo, że przeciwko Czechom nie zagrają Robert Lewandowski, Grzegorz Krychowiak, Łukasz Fabiański i Jakub Błaszczykowski. Ostatni z wymienionych opuścił zgrupowanie z powodu urazu jakiego doznał w piątek w meczu przeciwko Islandii. Plac gry musiał opuścić już w 12. minucie. Pozostała trójka dostała zwolnienie z kadry, aby trochę odpocząć i mieć więcej czasu na regenerację sił przed kolejnymi trudnymi pojedynkami w klubach. Swojej przydatności dla zespołu narodowego nie muszą specjalnie udowadniać.

Na sparing z Czechami awizowane są dwa ustawienia. Pierwsze z nich to 4-4-2, które Adam Nawałka najczęściej stosował w eliminacjach. Drugie to 4-2-3-1, ale ten wariant jest mniej prawdopodobny.

Spośród czterech bramkarzy powołanych na listopadowe gry kontrolne zostało trzech. Przeciwko Islandią pełne 90 minut między słupkami stał Wojciech Szczęsny, więc on poczynania kolegów w starciu z Czechami niemal na pewno będzie oglądał z perspektywy ławki rezerwowych. Selekcjonerowi naszej drużyny narodowej pozostaje zatem wybór między Arturem Borucem i Przemysławem Tytoniem. Golkiper Bournemouth czeka na występ z orzełkiem na piersi od czerwca bieżącego roku, kiedy to rozegrał 45 minut w spotkaniu towarzyskim z Grecją. Bramkarz Stuttgartu od kilku miesięcy jest powoływany przez Adama Nawałkę, ale nie dane mu było wystąpić w żadnym meczu. Tytoń po raz ostatni strzegł polskiej bramki w listopadzie 2012 roku przeciwko Urugwajowi. W wyjściowym składzie znajdzie się najprawdopodobniej Boruc, ale możliwe, że zagra tylko pierwszą połowę i w drugiej szansę pokazania się Nawałce otrzyma Tytoń.

Parę środkowych obrońców ma stworzyć duet, który grał ze sobą już w eliminacjach do Euro 2016, w tym w decydujących meczach ze Szkocją i Irlandią, a mianowicie Michał Pazdan i Kamil Glik. Gracz Legii przeciwko Islandii nie zagrał, za to Glik przebywał na murawie od początku do końca. W przerwie lub w trakcie drugiej odsłony zapewne jeden z nich lub obaj opuszczą plac gry. Największe szanse, aby ich zastąpić mają Thiago Cionek i Paweł Dawidowicz, dla którego byłby to debiut w kadrze. Poza tym jeśli chodzi o stoperów Adam Nawałka będzie miał jeszcze Łukasza Szukałę, który w potyczce z Islandią nie ustrzegł się poważnych błędów.

Na środku obrony może również zagrać Artur Jędrzejczyk, ale on ma zostać desygnowany na prawą stronę bloku defensywnego. Dla zawodnika FK Krasnodar, który nie ma już tak pewnej pozycji w klubie jak przed kontuzją, byłby to pierwszy mecz w reprezentacji od ponad roku. Wówczas zagrał we Wrocławiu 51 minut w konfrontacji ze Szwajcarią i strzelił gościom gola. Po drugiej stronie obrony prawdopodobnie zagra Maciej Rybus, który jest zaprawiony w bojach na tej pozycji, rozgrywając na niej kilka meczów w kwalifikacjach do mistrzostw Europy. W piątek na Stadionie Narodowym piłkarz Tereka Grozny grał na lewym skrzydle, prawym skrzydle, a od 65. minuty, po zejściu Jakuba Wawrzyniaka, na lewym boku obrony.

Skład linii pomocy zależy od tego iloma napastnikami zdecyduje się zagrać Adam Nawałka. Jeśli dwoma to w środku pomocy od początku wystąpią Tomasz Jodłowiec i Krzysztof Mączyński. W meczu z Islandią Jodłowiec nie pojawił się na placu gry, zaś wiślak wszedł z ławki w drugiej części zawodów. Na prawym skrzydle ma zagrać Kamil Grosicki, autor wyrównującej bramki w piątkowym spotkaniu. Po drugiej stronie ma się znaleźć miejsce dla rewelacyjnego 18-latka z Cracovii, Bartosza Kapustki. Dotychczas w reprezentacji dwukrotnie wchodził na boisko w trakcie meczu i dwukrotnie wpisywał się na listę strzelców. Tym razem otrzyma szansę gry od pierwszej minuty.

Jeśli selekcjoner biało-czerwonych zdecyduje się na formację 4-2-3-1 to obsada skrzydeł raczej pozostanie bez zmian. Dwójkę defensywnych pomocników mają tworzyć Tomasz Jodłowiec i Krzysztof Mączyński lub Karol Linetty. Rolę "dziesiątki" powierzono by Piotrowi Zielińskiemu, który w pierwszej połowie z Islandią nie był zbyt widoczny, za to po zmianie stron pokazał się z bardzo dobrej strony.

W przypadku ustawienia 4-4-2 jednym z napastników z pewnością będzie Arkadiusz Milik. A kto drugi do tanga? Artur Sobiech lub Mariusz Stępiński. Obaj pojawili się w końcówce meczu na Stadionie Narodowym i nie mieli zbyt wiele czasu na pokazanie się, zwłaszcza zawodnik na co dzień Hannoveru 96. Bliżej gry w pierwszej jedenastce ma być Stępiński. W wariancie z jednym napastnikiem najbardziej prawdopodobny scenariusz zakłada grę piłkarza Ajaksu Amsterdam.

Reprezentacja Polski - przypuszczalny skład na mecz z Czechami:

4-4-2: Artur Boruc - Artur Jędrzejczyk, Michał Pazdan, Kamil Glik, Maciej Rybus - Kamil Grosicki, Tomasz Jodłowiec, Krzysztof Mączyński, Bartosz Kapustka, Arkadiusz Milik, Mariusz Stępiński (Artur Sobiech)

4-2-3-1: Artur Boruc - Artur Jędrzejczyk, Michał Pazdan, Kamil Glik, Maciej Rybus - Tomasz Jodłowiec, Karol Linetty (Krzysztof Mączyński) - Kamil Grosicki, Piotr Zieliński, Bartosz Kapustka - Arkadiusz Milik

A jaki skład wystawi na mecz z Polską czeski selekcjoner Pavel Vrba? W porównaniu do piątkowego, wygranego meczu z Serbią ma dojść do pięciu zmian. Pomiędzy słupkami stanie Petr Cech. W piątek czeskiej bramki strzegł Tomas Vaclik. W linii defensywnej ma dojść do jednej zmiany. Na prawej obronie w miejsce Pavla Kaderabka ma zastąpić Theodor Gebre-Selassie. Zestawienie obrony uzupełnią Tomas Sivok, Michal Kaledc (stoperzy) i Daniel Pudil (lewa obrona).

Parę defensywnych pomocników stworzą prawdopodobnie Vladimir Darida i Jaroslavl Plasil. Pierwszy z nich przeciwko Serbii zagrał od pierwszej minuty, drugi wszedł z ławki. Miejsce na skrzydłach mają zająć Jiri Skalak i Ladislav Krecji. Tak jak w przypadku wspomnianego duetu w środku pola - pierwszy grał w piątek, natomiast drugi z wymienionych pojawił się na boisku w drugich 45 minutach.

Na pozycji ofensywnego pomocnika ma wystąpić ponownie Borek Dockal. Przed nim, jako jedyny wysunięty napastnik, ma się pojawić Milan Skoda, dzięki któremu Czesi zawdzięczają między innymi to, że nie stracili punktów we wrześniu przed własną publicznością z Kazachstanem w kwalifikacjach do Euro 2016. Skoda w potyczce z Serbią wszedł na murawę w 80. minucie, zmieniając Tomasa Necida.

Reprezentacja Czech - przypuszczalny skład na mecz z Polską:

4-5-1: Petr Cech - Theodor Gebre Selassie, Michal Kadlec, Tomas Sivok, Daniel Pudil - Jaroslavl Plasil, Vladimir Darida - Jiri Skalak, Borek Dockal, Ladislav Krejci - Milan Skoda

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24