Przygotowania Jagiellonii Białystok. Czernomorec zamiast Tereka

Nastąpiła zmiana rywala drużyny Michała Probierza. Pierwotnie żółto-czerwoni mieli zmierzyć się z rosyjskim Terekiem Grozny. Zamiast tego, formę lidera polskiej ekstraklasy sprawdzi ukraiński Czernomorec Odessa.

Z pewnością groźniejszym rywalem byłby czwarty zespół ekstraklasy rosyjskiej, ale i Ukraińcy będą solidnym sparingpartnerem. Ekipa z Odessy jest bowiem bardzo ambitna i waleczna.

Mają najmłodszy zespół w ukraińskiej ekstraklasie

W ostatnich latach klub z Odessy był pogrążony w kryzysie, ale wydaje się wychodzić na prostą. Po rundzie jesiennej zajmuje siódme miejsce w rodzimej ekstraklasie, z dorobkiem 23 punktów (6 zwycięstw, 5 remisów i 7 porażek).

Ciekawa próba czeka dziś w Turcji ofensywnych zawodników Jagiellonii. Rywale z Odessy mają bowiem szczelną defensywę. W 18 meczach stracili tylko 19 goli, co jest jednym z najlepszych osiągnięć w ekstraklasie ukraińskiej.

Innym wyróżnikiem dzisiejszego przeciwnika żółto-czerwonych jest bardzo młoda kadra. Trener Oleksandr Babycz ma najmłodszą kadrę w lidze, której średnia nie przekracza 23 lat. W Czernomorcu nie ma ani jednego piłkarza po trzydziestce.

Warto podbudować statystyki w ofensywie

Wiadomo, że podczas gier kontrolnych nie wynik jest najważniejszy, ale Jadze przydałoby się zwycięstwo, gdyż jak dotąd podczas tureckiego obozu białostoczanie nie wygrali ani razu (remisy 1:1 z Irtyszem Pawłodar, Ludogorcem Razgrad i FK Rostów oraz porażki po 0:1 z Politehnicą Iasi i Panduri Targu Jiu). Dobrze byłoby także podreperować dorobek strzelecki, bo zdobycie trzech bramek w pięciu występach na kolana raczej nie powala.

- Wiadomo, że zawsze trzeba grać o zwycięstwo, nawet w sparingach. Ale z drugiej strony, mecze z mocnymi rywalami pokazują, na co musimy szczególnie zwracać uwagę, by potem nie popełniać błędów spotkaniach ligowych - uważa kapitan żółto-czerwonych Rafał Grzyb.

Spotkanie z Czernomorcem będzie miało duży ciężar gatunkowy dla sztabu trenerskiego i zawodników. Do inauguracji wiosennej części sezonu ekstraklasy pozostało już bowiem niespełna dwa tygodnie, a w Turcji Jagę - oprócz starcia z Czernomorcem - czeka już tylko jeden sparing (w sobotę ze słowackim Spartakiem Trnawa). Niewiele jest zatem okazji wywalczenia sobie miejsca w podstawowym składzie białostockiego lidera.