Rewizja przed wejściem na stadiony Euro 2012 nie jest zbyt dokładna, dlatego wniesienie środków pirotechnicznych na obiekt to dla kibiców pestka. Może nie byłoby to problemem, gdyby fani nie rzucali petard na murawę.
Tuż przed końcem spotkania Chorwacji z Irlandią doszło do innego (bardziej sympatycznego) incydentu. Na murawę wtargnął jeden z chorwackich kibiców, przebiegł kilkadziesiąt metrów i... ucałował Bilica. Służby porządkowe zareagowały dość późno, ale po chwili niesforny fan został złapany. Kolejnego spotkania swojej drużyny na Euro raczej już nie zobaczy.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?