Radomiak Radom. Trener Grzegorz Opaliński po wygranej z GKS Jastrzębie: - Serce, które pokazaliśmy, jest najważniejsze

Michał Nowak
Michał Nowak
Grzegorz Opaliński (z lewej) rozpoczął swoją pracę jako pierwszy trener w Radomiaku od zwycięstwa z GKS Jastrzębie.
Grzegorz Opaliński (z lewej) rozpoczął swoją pracę jako pierwszy trener w Radomiaku od zwycięstwa z GKS Jastrzębie. Tadeusz Klocek
W sobotę, 28 kwietnia, w spotkaniu 28. kolejki drugiej ligi, Radomiak Radom pokonał na wyjeździe lidera rozgrywek, GKS 1962 Jastrzębie. Prezentujemy wypowiedzi trenerów obu ekip z pomeczowej z konferencji prasowej.

Grzegorz Opaliński, trener Radomiaka Radom:
- Nie byłoby mnie tutaj gdyby nie trener Jerzy Cyrak. Dzięki niemu pracuje w Radomiaku i to zwycięstwo dedykuje jemu. Tak się akurat potoczyły losy, że tutaj jestem, trener mnie prosił, abym kontynuował to, co on zaczął na początku sezonu. Jesteśmy bardzo zadowoleni, bo te trzy punkty na pewno dodają nam skrzydeł. Mieliśmy świadomość, że przyjeżdżamy do drużyny, która praktycznie już zapewniła sobie awans. Przez cały ostatni tydzień przekazywaliśmy sobie pewne informacje dotyczące pewnych zmian i również przeciwnika. Cieszę się bardzo, że drużyna starała się od początku realizować pewien plan, który sobie nakreśliliśmy. Z tego nie ukrywam, że jestem zadowolony i dziękuję im za to, że wykazali się większą determinacją niż gospodarze. Tą determinacją, walką, zaangażowaniem zdobyliśmy trzy punkty. Uważam, że w piłce nożnej serce, które dziś pokazaliśmy, jest najważniejsze. Dziękuję także kibicom, którzy przejechali tyle kilometrów i nas wspierali.

ZOBACZ TAKŻE: Ważna wygrana Radomiaka Radom. Zieloni pokonali na wyjeździe lidera rozgrywek, GKS 1962 Jastrzębie 2:1.

Jarosław Skrobacz, trener GKS 1962 Jastrzębie:
No cóż, przegraliśmy mecz. Gratuluję gościom zwycięstwa. Okazali się lepsi o tą jedną bramkę, bo po prostu wykorzystali to, co mieli. Myślę, że zupełnie inaczej wyglądałby ten mecz, gdybyśmy swoje szanse z pierwszej połowy wykorzystali przynajmniej w połowie. Jeśli rzeczywiście Radomiak miał na nas plan, to ten plan by bardzo szybko runął. Niestety, nie stało się tak dla nas. Próbowaliśmy nawet w dziesięciu, zepchnęliśmy Radomiaka do obrony i trudno mi się zgodzić z tym, że wygrał zespół bardziej zdeterminowany. My też walczyliśmy, zostawiliśmy zdrowie na tym boisku i bardzo chcieliśmy wygrać. Zabrakło troszeczkę szczęścia, ale jeśli nie wykorzystuje się sytuacji, to przegrywa się mecz.

RADOMIAK RADOM. AKTUALNE INFORMACJE DOTYCZĄCE ZESPOŁU - TUTAJ
Autor jest również na Twitterze

ZOBACZ TAKŻE: Konferencja prasowa po meczu Radomiak Radom - Stal Stalowa Wola.

POLECAMY RÓWNIEŻ:


Najseksowniejsze imiona. Zobacz czy jesteś na liście!

Oscary 2018: TOP 10 najlepszych kreacji

QUIZ. Czy dostałbyś się do Policji? Oto prawdziwe pytania z testu MultiSelect

Casting na Miss Ziemi Radomskiej. Oto kandydatki


Janusze projektowania w akcji - te dzieła są bezużyteczne [zdjęcia]


Mężczyźni noszący to imię są najwierniejsi [LISTA]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Radomiak Radom. Trener Grzegorz Opaliński po wygranej z GKS Jastrzębie: - Serce, które pokazaliśmy, jest najważniejsze - Echo Dnia Radomskie

Wróć na gol24.pl Gol 24