Rafael Benitez: Też byłbym zdenerwowany na miejscu Benzemy

Patryk Stec
Trener Realu Madryt tłumaczy się z decyzji dotyczących Karima Benzemy. Oprócz tego, broni swojego stylu gry, który zdaniem hiszpańskich dziennikarzy jest zbyt defensywny.

Piłkarze "Królewskich" nie najgorzej rozpoczęli ligowy sezon. Podopieczni Rafy Beniteza znajdują się na drugiej pozycji w tabeli Primera Division i tracą tylko punkt do pierwszego Villarrealu. W świetnej formie jest Karim Benzema, który w ostatnich ośmiu meczach, tylko dwukrotnie zaprezentował się w pełnym wymiarze czasowym, co już prowokuje plotki łączące Francuza z Arsenalem Londyn. Szczególną uwagę zwróciła zmiana napastnika w derbowym pojedynku z Atletico.

W tym momencie zespół potrzebował pewnej równowagi. Jestem wielkim fanem Karima. Gdybym był nim, też pewnie bym się zdenerwował, że schodzę w tak dobrym dla siebie momencie - mówił trener.

Benitez ciągle wspiera Cristiano Ronaldo. Mimo trochę słabszej postawy Portugalczyka, podkreśla, że nie zamierza z niego rezygnować. - Cristiano jest niezaprzeczalnie zawodnikiem pierwszego wyboru. On może strzelić ponad 50 bramek w sezonie - chwali Portugalczyka - Ronaldo na boisku zawsze jest gwarancją kilku sytuacji bramkowych, dlatego trzymam go na boisku jak najdłużej się da. Czy bałbym się go posadzić na ławce? Nie, ani przez sekundę.

Były trener Napoli co chwilę musi również się tłumaczyć ze stylu gry swojego zespołu. W Hiszpanii kojarzony jest przede wszystkim z defensywnym stylem gry. We Włoszech uważano wręcz odwrotnie. Co o tym sądzi sam zainteresowany? - We Włoszech mówiono, że myślę tylko o ataku. W Hiszpanii, że stawiam autobusy, a tymczasem Real wraz z Celtą Vigo ma najwięcej bramek w lidze - zakończył swoją wypowiedź dla gazety "Marca" Rafael Benitez.

Więcej o LIDZE HISZPAŃSKIEJ

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24