- Trzy bramki muszą cieszyć, zwłaszcza dające zwycięstwo. Zdobyliśmy trzy punkty. Pniemy się w górę tabeli i oby tak dalej - skomentował Boguski.
32-letni piłkarz przyznał, że to był jego bardzo dobry występ, ale nie topowy. - Mógłbym go zakwalifikować jako mecz życia, gdybym jeszcze strzelił dwie bramki głową w drugiej połowie. Wtedy na pewno nie byłoby wątpliwości - powiedział Boguski. Był jednak zadowolony. - Wcześniej tylko raz zdobyłem trzy gole w meczu ligowym - z Odrą Wodzisław - przypomniał pomocnik Wisły.
To już odległe czasy. Wspomniany mecz z Odrą odbył się bowiem pod koniec 2008 roku („Biała Gwiazda” wygrała 3:1).
Zwycięstwo nad Górnikiem Łęczna spowodowało, że Wisła oddala się od końca tabeli i jest coraz bliżej pierwszej ósemki. - O niej na razie nie myślimy. Zawsze powtarzałem, że najważniejszy jest każdy kolejny mecz. Teraz jedziemy do Szczecina, aby spotkać się z Pogonią, która też ma serię spotkań bez porażki. To będzie bardzo ciężki mecz - zaznaczył Boguski. - Na pewno jest lepiej, ale oddech będzie można złapać, jeśli będzie spora przewaga nad innymi zespołami po 30. kolejce, a na razie mamy półmetek sezonu zasadniczego - dodał.
„Boguś” podsumował też 15 ligowych kolejek: - To była runda jak rollercoaster. Była w niej seria bez zwycięstwa i seria bez przegranej. Oby ta druga seria trwała jak najdłużej.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?