Rafał Boguski: Z sytuacją, jaka teraz jest w Wiśle się nie spotkałem. Ale wszystko trzeba przeżyć

Piotr Tymczak
Piotr Tymczak
Wojciech Matusik
- Na pewno fajniej byłoby, gdyby wszystko w klubie było poukładane, wszystko było wiadome i można było się skupić tylko na grze - powiedział piłkarz Wisły Kraków Rafał Boguski po przegranym 1:2 meczu z Ruchem Chorzów.

- Po kolejnych przegranych musimy stawać i tłumaczyć dlaczego. Początek meczu z Ruchem był dla nas dobry. W pierwszej połowie, oprócz sytuacji, w której zdobyliśmy gola, mieliśmy kilka innych sytuacji. Niestety, tracimy bramki i to jest nasza największa zmora. Musimy w końcu jakoś zadziałać i przerwać tę fatalną serię - mówił Rafał Boguski.

Autor: Piotr Tymczak

Zawodnik "Białej Gwiazdy" podkreślił, że problemów i kontrowersji związanych ze zmianą właściciela Wisły nie powinno się łączyć z wynikami drużyny. - To chyba jest najmniejszy z naszych problemów. My musimy się skupiać na tym, co się dzieje na boisku, na treningach, meczach, a nie na tym, co jest poza tym. Tak naprawdę dużo o tym nie rozmawiamy, tylko o tym co się dzieje na boisku - zaznaczył Boguski.

- Na pewno fajniej byłoby, gdyby wszystko w klubie było poukładane, wszystko było wiadome i można było skupić się tylko na grze. Ale na to co się dzieje nie mamy wpływu. Jest jak jest, my się codziennie spotykamy w bazie treningowej w Myślenicach i ciężko trenujemy - dodał piłkarz Wisły. - Z taką sytuacją się nie spotkałem, ale wszystko trzeba przeżyć - dodał.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Rafał Boguski: Z sytuacją, jaka teraz jest w Wiśle się nie spotkałem. Ale wszystko trzeba przeżyć - Dziennik Polski

Wróć na gol24.pl Gol 24