- To my kontrolowaliśmy przebieg tego meczu, szczególnie w pierwszej połowie, gdzie nie pozwoliliśmy na żadne groźne akcję ze strony Ruchu. Mieliśmy parę kontrataktów, z których powiniśmy strzelić coś więcej. Nie udało się, ale najważniejsze są trzy punkty - mówił tuż po spotkaniu jeden z głównych autorów zwycięstwa, Rafał Grzyb.
Kluczem do sukcesu białostoczan okazał się znakomita gra w środku pola. Rafał Grzyb do spółki z Jackiem Góralskim nie pozwolili swoim rywalom na zbyt wiele i wydaję się, że wymieniony duet już na stałe zagości w wyjściowym składzie "Żółto-czerwonych". - Jacek ma bardzo dobry "timing" odbioru piłki, czyta grę przeciwnika. Brakuje mu jeszcze trochę doświadczenia, jeśli chodzi o wyprowadzenia akcji. Z czasem będzie jednak dużym pożytkiem dla zespołu - przyznaje kapitan "Jagi".
Po odejściu Patryka Tuszyńskiego i Niki Dzalamidze wielu wątpiło, że "Jaga" poradzi sobie bez swoich dwóch asów. Tymczasem podopieczni Michała Probierza punktują kolejne drużyny, nie tracąc swojej wartości. - Ubrytki zdarzają się w każdym klubie, bo na tym polega polityka wielu klubów w Polsce. Na szczęście mamy zawodników, którzy podtrzymują nasz potencjał a nawet go podnoszą - tłumaczy Grzyb.
W przyszłą sobotę Jagiellonię czeka ciężki mecz w Krakowie z miejscową Cracovią, która rewelacyjnie rozpoczęła bieżące rozgrywki. - Na pewno mecz z Cracovią będzie ciężkim pojedynkiem, ale w żadnym wypadku nie składamy broni i będziemy chcieli podtrzymać dobrą passę. Potrafiliśmy już z nimi wygrywać i myślę, że to udowodnimy w Krakowie - kończy 32-latek.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
