Raków Częstochowa broni Pucharu Polski i na pewno nie zlekceważy Zagłębia Sosnowiec

Pora wtorkowego spotkania Zagłębia z Rakowem jest mocno nie wyjściowa, bo rozpocznie się ono o g. 14.30, gdy większość ludzi jest w pracy, ale sosnowiczanie mobilizują swoich kibiców do przyjścia na Stadion Ludowy chwaląc się, że oni mają na koncie cztery Puchary Polski, a częstochowianie tylko dwa.

Zespół trenera Artura Skowronka przystąpi do pucharowej rywalizacji podbudowany mentalnie po sobotnim remisie z Podbeskidziem uratowanym w 10 minucie doliczonego czasu gry. Wszyscy zawodnicy są zdrowi i palą się do gry z obrońcą trofeum.
Częstochowianie na pewno nie zlekceważą Zagłębia, bo chcą po raz trzeci z rzędu sięgnąć po PP. O dyspozycję drużyny też są spokojni, bo ze sporą przewagą prowadzą przecież w tabeli PKO Ekstraklasy.

- W ostatnich latach dwa razy zdobyliśmy Puchar Polski, wcześniej dotarliśmy do półfinału i ćwierćfinału. Mieliśmy po drodze masę rywali z niższych lig, których trzeba było pokonać. To nigdy nie są łatwe mecze. Trzeba być do takich spotkań dobrze przygotowanym, bo zwykle w składzie zespołu jest dużo zmian. Występ Jagiellonii pokazał, że każda drużyna ekstraklasowa musi się mieć w PP na baczności i dobrze zagrać, bo inaczej może dojść do sensacji - powiedział Marek Papszun, trener Rakowa, który w tej roli jeszcze nigdy nie wygrał z Zagłębiem.

Ostatni mecz obu drużyn miał miejsce 14 kwietnia 2018 roku w Nice 1. Lidze. Zagłębie wygrało wówczas z Rakowem 2:0 po golach
Calluma Rzoncy i Martina Pribuli, a w ekipie częstochowian z obecnego składu grał wówczas tylko Andrzej Niewulis.

Piłkarskie święto będzie dziś także w Bielsku-Białej, gdzie Rekord o godz. 14.15 zmierzy się z Pogonią Szczecin. Trzecioligowiec nigdy jeszcze nie gościł w Cygańskim Lesie zespołu z PKO Ekstraklasy i wszystkie bilety na jego kameralny stadion mogący pomieścić tysiąc widzów rozeszły się w przedsprzedaży.

Piast Gliwice o godz. 17.30 czeka pojedynek w Mielcu ze Stalą, z którą w sierpniu wygrał u siebie w lidze aż 4:0. Ostatnio to jednak mielczanie spisują się lepiej w PKO Ekstraklasie i to oni będą faworytami pucharowej potyczki.

WTOREK 18 PAŹDZIERNIKA
Rekord Bielsko-Biała - Pogoń Szczecin (14.15),
Zagłębie Sosnowiec - Raków Częstochowa (14.30, Polsat Sport),
Stal Mielec - Piast Gliwice (17.30, Polsat Sport),
KKS 1925 Kalisz - Olimpia Elbląg (18.30),
Górnik Łęczna - Korona Kielce (19.15),
Wisła Płock - Legia Warszawa (20.30, Polsat Sport)

ŚRODA 19 PAŹDZIERNIKA
Radunia Stężyca - Lechia Gdańsk (14.30, Polsat Sport),
Resovia - Cracovia (17.30, Polsat Sport),
Sandecja Nowy Sącz - Warta Poznań (18),
Motor Lublin - Zagłębie Lubin (18),
Wisła Kraków - Puszcza Niepołomice (19.15),
Lech Poznań - Śląsk Wrocław (20.30, Polsat Sport)

CZWARTEK 20 PAŹDZIERNIKA
Zawisza Bydgoszcz - Radomiak (14.30, Polsat Sport),
Pogoń Siedlce - Chrobry Głogów (17.30, Polsat Sport),
GKS Katowice - Górnik Zabrze (20.30, Polsat Sport)

AWANSEM 12 PAŹDZIERNIKA
Lechia Zielona Góra - Jagiellonia Białystok 3:1 (2:1)