Raków Częstochowa nie odpuszcza transferu napastnika. Mistrz Polski monitoruje sytuację Mohameda Sankoha. To holenderski talent

Raków Częstochowa na tę chwilę ma trzech napastników, którzy mogą grać na pozycji numer 9. Fabian Piasecki jest w klubie od 2022 roku. W obecnym okienku mistrz Polski ściągnął Łukasza Zwolińskiego. Na głębokiej ławce rezerwowej siedzi także Tomasz Walczak, który ma dopiero 18 lat.

Raków już na 100 procent zagra w europejskich pucharach. Jeśli "Medaliki" w dwumeczu zwyciężą z FC Kopenhaga, zagrają w Lidze Mistrzów. Przegrana oznacza fazę grupową Ligi Europy.

Raków Częstochowa chce sprowadzić kolejnego napastnika. Już od kilku miesięcy mówi się, że mistrz Polski polował na Serdara Dursuna. Turek na początku nie chciał dołączyć do "Medalików", ale według informacji WP Sportowe Fakty temat transferu teraz powrócił. Szymon Janczyk z Weszło oznajmił, że na radarze Rakowa Częstochowa znalazł się Mohamed Sankoh - 19-letni holenderski napastnik, który urodził się z Sierra Leone. Młody gracz jest obecnie zawodnikiem VfB Stuttgart, ale ostatni sezon spędził na wypożyczeniu w Vitesse. Tam jego kolegą, ale jednocześnie rywalem, w formacji ataku był Bartosz Białek. W barwach holenderskiego klubu zagrał dwa razy mniej minut niż Polak. Sezon Eredivisie zakończył z dwoma golami i dwoma asystami.

Raków Częstochowa w obecnym okienku wydał już trzy miliony euro. Do klubowej kasy wpłynęło 1,15 mln euro. Transfer Sankoha oznaczałby kolejny wydatek, gdyż jego kontrakt jest ważny jeszcze trzy lata.

Mohamed Sankoh:

• Ostatni sezon: 24 występy, 3 bramki, 2 asysty
• Obecny klub: VfB Stuttgart
• Mecze w Bundeslidze: 2
• Wartość rynkowa: 700 tys. euro
• Kontrakt: Czerwiec 2026

Więcej o TRANSFERACH - wypożyczenia, transfery definitywne, testy, wolni agenci, spekulacje