Raków koronował nowego trenera, a teraz sam może sięgnąć w Częstochowie po mistrzowską koronę

Jacek Sroka
Jacek Sroka
Działacze Rakowa namaścili Dawida Szwargę na pierwszego trenera zespołu
Działacze Rakowa namaścili Dawida Szwargę na pierwszego trenera zespołu Jacek Sroka
W tym tygodniu w Częstochowie odbyła się koronacja Dawida Szwargi na nowego szkoleniowca Rakowa. Teraz piłkarze Marka Papszuna sami mogą sięgnąć po mistrzowską koronę i zdobyć pierwszy w historii klubu tytuł. Zależy to jednak nie tylko od nich, ale również od wyniku meczu Legii.

Raków może sięgnąć w Częstochowie po mistrzowską koronę

Raków na pięć kolejek przez zakończeniem sezonu ma 11 pkt przewagi nad Legią i lepszy bilans bezpośrednich spotkań. Częstochowianie do zdobycia tytułu muszą wywalczyć w tych pięciu spotkaniach cztery punkty. To scenariusz obowiązujący w przypadku kompletu zwycięstw warszawian, którzy jako jedyni mogą jeszcze zagrozić drużynie trenera Marka Papszuna.

Piłkarze spod Jasnej Góry mogą jednak po historyczne mistrzostwo Polski sięgnąć już w piątek. Warunkiem jest jednak potknięcie Legii. Rozpoczynając o godz. 20,30 spotkanie z Lechią Gdańsk gracze Rakowa będą już znali wynik warszawian, którzy z Wisłą Płock zmierzą się o godz. 18. Jeśli Legia zremisuje to częstochowianom do koronacji potrzebne będzie zwycięstwo z gdańszczanami, natomiast jeśli piłkarze Kosty Runjaicia przegrają swój mecz to od odpalenia fajerwerków na Limanowskiego wystarczy remis.

Raków koronował Dawida Szwargę na nowego trenera

W Częstochowie tematem numer 1 w tym tygodniu była jednak nie koronacja Rakowa, a wybór nowego trenera drużyny, którą w nowych rozgrywkach poprowadzi Dawid Szwarga, dotychczasowy asystent Papszuna. To właśnie pod jego wodzą częstochowianie zadebiutują latem w eliminacjach Ligi Mistrzów.

- Strach jest dla mnie pojęciem obcym w piłce nożnej. Mogę bać się choroby czy śmierci kogoś bliskiego, ale nie wyzwań w futbolu - powiedział 32-letni szkoleniowiec, który po raz pierwszy samodzielnie poprowadzi drużynę.

Właściciel klubu Michał Świerczewski nie bał się postawić na trenera, który obok 31-letniego Adriana Siemieńca z Jagiellonii Białystok będzie najmłodszym w całej PKO Ekstraklasie.

- Nie kusiło mnie zatrudnienie zagranicznego szkoleniowca, bo nie gwarantowałby nam tego, czego potrzebujemy - zarówno w perspektywie krótkoterminowej, jak i długoterminowej. Nie uważam, że mamy w Polsce złych trenerów. Oczywiście mówię o młodej fali, która nadciąga. Wierzę, że ci młodzi trenerzy, którzy dostają szansę w Ekstraklasie - nie tylko w Rakowie, ale też w Wa-rcie, Jagiellonii - to jest kierunek, którym powinniśmy podążać. Inwestycja w młodego trenera jest ryzykowna, ale ten sufit jest w takim przypadku usytuowany zdecydowanie wyżej, a młody trener jest w stanie go przebić. Poza tym lubię stawiać na młodych, bo ich sukcesy sprawiają mi więcej radości - stwierdził Świerczewski.

Przed podpisaniem ze Szwargą dwuletniego kontraktu pozytywną opinię wystawił swojemu asystentowi trener Papszun.

- Wierzę, że Dawid Szwarga będzie dalej rozwijał tę drużynę, będzie miał dobry wpływ na zawodników i będzie realizował kolejne ambitne cele klubu - powiedział szkoleniowiec pracujący w Rakowie ponad siedem lat.

- Do tej pory naszym celem było mistrzostwo Polski. Teraz będziemy natomiast szli w stronę promocji nowych młodych zawodników, niekoniecznie polskich - dodał Świerczewski.

Nie przeocz

Musisz to wiedzieć

Bądź na bieżąco i obserwuj

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gol24.pl Gol 24