Real gromi Lyon, "polski" Trabzonspor poległ w Moskwie

Jacek Pałuba / Głos Wielkopolski
Real Madryt wygrał trzecie spotkanie w tegorocznej rywalizacji Ligi Mistrzów. Podopieczni Jose Mourinho rozbili na swoim boisku Olympique Lyon 4:0. Ta sztuka nie udała się Bayernowi Monachium, który zremisował w Napoli 1:1.

Polskich kibiców interesował z pewnością pojedynek w grupie B, w którym CSKA Moskwa zmierzyło się z tureckim Trabzonsporem. Od początku w tym meczu zagrało dwóch Polaków w ekipie wicemistrza Turcji - Arkadiusz Głowacki oraz Adrian Mierzejewski. Po przerwie na boisku pojawił się także Paweł Brożek. Najlepiej wypadł Mierzejewski, który był motorem napędowym ofensywnych akcji Trabzonsporu.

Niewiele jednak z tego wynikło, bo goście tego dnia nie byli w stanie zdobyć choćby bramki. Natomiast moskwianie jak najbardziej. Po raz kolejny w tych rozgrywkach zabłysnął Doumbia, który zdobył pierwszego i trzeciego (niezwykłej urody) gola dla CSKA. Druga bramkę strzelił Caura. Trabzonspor, który był liderem tej grupy po dwóch kolejkach, stracił miano przodownika. W innym spotkaniu grupy B z Interem Mediolan, ekipa Lille (bez Jelenia i Obraniaka w wyjściowym składzie), straciła bramkę w 21. minucie. Gospodarze mimo ambitnej postawy nie zdołali wyrównać.

Bardzo ciekawie zapowiadał się mecz w grupie A: Napoli - Bayern Monachium. Mistrz Niemiec rozpoczął znakomicie już w 2. minucie, bo wzorową akcję zakończył golem Toni Kroos. Napoli wyrównało tuż przed przerwą, kiedy do własnej siatki trafił Badstuber. Po rozpoczęciu drugiej połowy, Bawarczycy mieli okazję zdobyć drugą bramkę, ale Mario Gomez zmarnował rzut karny (obronił bramkarz Napoli).

Fatalnie rozpoczęli spotkanie z Villarreal w tej grupie, zawodnicy Manchesteru City, którzy już w 4. minucie stracili gola. Jeszcze przed przerwą City jednak wyrównało po niefortunnej interwencji obrońcy hiszpańskiej drużyny Marcheny, a w doliczonym czasie City zwyciężyło 2:1 po golu Sergio Aguero.

W grupie C o pierwsze zwycięstwo w tej edycji twardą walkę toczyli gracze Manchesteru United. W Bukareszcie podopieczni Alexa Fergusona mocno się męczyli, aż wreszcie w 64. minucie gola z karnego zdobył Wayne Rooney, który w doliczonym czasie po raz drugi wykorzystał jedenastkę.

W drugim spotkaniu tej grupy FC Basel uległ na swoim boisku Benfice Lizbona 0:2, która została nowym liderem stawki.

Doskonale w tym sezonie grają w grupie D Ligi Mistrzów, piłkarze Realu Madryt. Tym razem na Santiago Bernabeu, zawodnicy Jose Mourinho bez problemów poradzili sobie z Olympique Lyon. Już w 19. minucie pierwszego gola dla Królewskich zdobył Francuz Karim Benzema, zamykając skutecznie dobrą akcję. Tuż po przerwie rezultat na 2:0 podwyższył Niemiec Sami Khedira, a w 55. minucie piłkę do własnej siatki wpakował bramkarz Lyonu Lloris. Francuska jedenastkę "dobił" obrońca Sergio Ramos. Real ma na swoim koncie komplet 9 punktów i już jest bliski awansu do następnej rundy rozgrywek LM.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24