Remis w cieniu żałoby

/NaszaSandecja.pl
Inne
Inne Ekstraklasa.Net
W meczu inauguracyjnym nowego sezonu Wigry Suwałki zremisowały na własnym boisku z beniaminkiem rozgrywek, zespołem GLKS Nadarzyn 1:1. Bohaterem Biało-niebieskich okazał się Sebastian Radzio, który w doliczonym czasie gry zdobył wyrównującą bramkę.

Spotkanie poprzedziła minuta ciszy na stadionie Wigier ku czci zmarłego niedawno Prezydenta Suwałk Józefa Gajewskiego. Goście od pierwszych minut przejęli inicjatywę w tym spotkaniu. Kiedy mieli okazje starali się uderzać na bramkę rywala, zaś gospodarze mieli trudności z przedostaniem się na połowę ekipy z Mazowsza.

Nadarzyn objął prowadzenie w 13. minucie, a piłkę w bramce Wigier umieścił Stybrych. Przyjezdni przeprowadzili akcję prawą stroną, po wrzutce w pole karne futbolówka rykoszetem odbiła się od obrońcy Wigier, co totalnie zaskoczyło Salika, który praktycznie nie ruszył do piłki, i zawodnik gości z linii bramkowej trafił do bramki suwalczan.

Po stracie gola podopieczni trenera Marka Witkowskiego zaczęli grać szybciej, co przełożyło się na sytuacje podbramkowe. Niestety ani Ołowniuk, ani Mikulenas nie potrafili zdobyć bramki na 1:1, gdyż defensywa ekipy z Nadarzyna grała bardzo czujnie.

Druga połowa przebiegła pod dyktando gospodarzy. W 60. minucie z 20 metrów minimalnie obok lewego słupka uderzył Danilczyk. Wigry atakowały, lecz nie przynosiło to efektu bramkowego. Kilka minut później do odbitej piłki od obrońcy GLKS-u doskoczył wprowadzony wcześniej na plac gry Pomian, ale jego strzał po ziemi obrobił bramkarz gości.

Do ostatnich minut meczu Wigry bezskutecznie atakowały bramkę Misztala, jednak kompletnie nie miały pomysłu jak rozbić obronę gości. W 89. minucie atomowy strzał na bramkę rywali oddał Stackevicius, ale i tym razem górą był golkiper przyjezdnych, który wybił piłkę na rzut różny. Nie udało się zdobyć gola z gry, nie wychodziły stałe fragmenty gry i wydawało się, że w pierwszym meczu sezonu 2010/11 Wigry będą musiały uznać na własnym terenie wyższość zespołu GLKS-u Nadarzyn. Jednak w 93. minucie po dośrodkowaniu Pomiana Sebastian Radzio strzałem głowa skierował piłkę do bramki rywala i tuż przed końcowym gwizdkiem sędziego uratował swój zespół przed porażką.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24