Robert Prochownik został nowym napastnikiem Widzewa. Zainteresowani nim były także Arka Gdynia i ŁKS
Przepustką do łódzkiego klubu była twoja dobra gra w Centralnej Lidze Juniorów. Strzeliłeś dla UKSSMS Łódź 11 goli. Nie pochodzisz jednak z naszego regionu.
W Łodzi jestem od około 3,5 roku. Pierwsze piłkarskie kroki stawiałem w rodzinnej Skawinie.Potem była Akademia Piłkarska 21 Kraków i w końcu UKS SMS Łódź.
Zdajesz sobie sprawę, że w pierwszej drużynie Widzewa nie będzie miał pewnego miejsca w podstawowym składzie. Czeka cię rywalizacja z bardziej doświadczonymi piłkarzami.
Nie boję się pracy na treningach. Będę zasuwał na 100 procent. Po to tu jednak przyszedłem, żeby grać.
Spotkałeś się już z trenerem Widzewa Marcinem Kaczmarkiem?
Nie, jeszcze nie miałem takiej okazji.
Mówisz, że jesteś dumny z tego, że będziesz widzewiakiem. Czy jest jeszcze jakiś inny klub piłkarski, któremu kibicujesz?
Tak, jestem fanem Barcelony.
Wracając do Łodzi. Mówisz, że dobrze czujesz się w tym mieście. Twoje ulubione miejsce?
Bezwzględnie ulica Piotrkowska, teraz w okresie przedświątecznym wygląda naprawdę wspaniale. I stadion przy ulicy Piłsudskiego.