W pierwszej połowie obie drużyny mogły strzelić co najmniej po jednej bramce. Tak się jednak nie stało i po przerwie Lechia dwukrotnie zdobyła bramkę z jedenastu metrów. - Taka jest piłka. Niestety dwa karne zadecydowały o tym. Sytuacje były z obu stron. Lechia jest dobrą drużyną. Czy był karny, czy faul był przed polem karnym, to sprawa drugorzędna. Zajęliśmy 6. miejsce i po trzydziestu siedmiu meczach naszym piłkarzom należą się urlopy - stwierdził Robert Warzycha.
Szkoleniowiec Górnika nie ma jednak żadnych pretensji do swoich zawodników. - Myślę, że zawodnicy pokazali w niektórych meczach, że potrafią grać i nie mogę nic złego powiedzieć o ich zaangażowaniu czy woli walki. Jeśli będziemy grali tak dalej, to będzie nam wychodziło to lepiej.
Kontrakt Warzychy został podpisany na trzy lata, więc w przyszłym sezonie powinniśmy go ponownie zobaczyć na ławce trenerskiej w Zabrzu. - Wiem tylko tyle, że jadę na wakacje i wracam, a jak to będzie później wyglądało, to nie wiem - odpowiedział szkoleniowiec czternastokrotnych mistrzów Polski.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?