Rok 2012 w wykonaniu Piasta Gliwice [KALENDARIUM]

Bartłomiej Szura
Tomasz Podgórski był wyróżniającym się graczem Piasta
Tomasz Podgórski był wyróżniającym się graczem Piasta Mikołaj Suchan/Polskapresse
Tradycyjnie koniec roku sprzyja różnego rodzaju podsumowaniom. Zapraszamy do zapoznania się z kalendarium 2012 roku beniaminka T-Mobile Ekstraklasy Piasta Gliwice. Kończący się rok obfitował w wiele ważnych wydarzeń dla klubu z Gliwic, o których nie omieszkaliśmy przypomnieć.

STYCZEŃ
Piast w poszukiwaniu formy przed wiosenną batalią o Ekstraklasę wyjeżdża do Hiszpanii.

LUTY
Powrót do Gliwic po zgrupowaniach i sparingach w Hiszpanii i ostatnie szlifowanie formy przed początkiem sezonu.

MARZEC
Ostatni, fatalnie przegrany sparing z Kolejarzem na własnym obiekcie nie wlał w serca kibiców Piasta optymizmu bowiem do rozpoczęcia rozgrywek pozostał zaledwie tydzień.

Pierwsze spotkanie niebiesko-czerwoni mieli rozegrać w Szczecinie. W dość kontrowersyjnych okolicznościach przegrali na północy Polski 1:2 i myśl o Ekstraklasie w tym momencie należało odłożyć.
W następnej kolejce miał się rozpocząć maraton spotkań Piasta w Gliwicach, który miał dać upragniony awans. Na pierwszy ogień poszła Warta Poznań, która w Gliwicach nie miała nic do powiedzenia i zasłużenie przegrała 0:3. Euforia po tym spotkaniu była ogromna.
Jednak w następnej kolejce emocje opadły. Wszystkim wydawało się, że wygrana ze słabymi Polkowicami przyjdzie łatwo – niestety dla Piasta goście grali ambitnie i osiągnęli upragniony remis. W marcu w rozgrywkach ligowych podopieczni Marcina Brosza w 3 spotkaniach zdobyli zaledwie 4 punkty.

KWIECIEŃ
W przedświątecznej kolejce do Gliwic przyjechała Sandecja Nowy Sącz i uległa gospodarzom 1:2. Pod koniec meczu miała miejsce nieziemska awantura, która kosztowała Mateusza Matrasa czerwoną kartkę,
W piątek 13 kwietnia miało dojść do pierwszego prawdziwego sprawdzianu gliwiczan. Na Okrzei przyjechała bowiem Termalica, która wówczas miała także realne szanse na awans. Mecz zakończył się polubownym remisem, jednak lepsze wrażenie zrobili w tym spotkaniu goście.

Potem przyszła kolej na spotkanie z Olimpią z Grudziądza i tą z Elbląga. Oba te mecze zakończyły się wygranymi Piasta 1:0. Po tych dwóch zwycięstwach znów zaczęło się w Gliwicach głośniej mówić o awansie. Niestety już 5 dni później przyszedł zimny prysznic. Przy Okrzei przyjechał nieobliczalny Ruch Radzionków i całkowicie zasłużenie pokonał faworyta 1:0. W tym spotkaniu oglądaliśmy słabego i nieporadnego Piasta.

MAJ
W maju miało się wszystko rozstrzygnąć. Z racji mistrzostw Europy w tym miesiącu miało być rozegranych aż 6 kolejek. Piast rozpoczął ten miesiąc od wygranej z Flotą 3:2. Z Dolcanem 4 dni później był wynik dokładnie taki sam. Po kolejnych 4 dniach przyjechał nieobliczalny Kolejarz Stróże i zasłużenie przegrał 0:2.

Wielkimi krokami zbliżał się koniec sezonu, a przewaga Piasta była tak duża, że już w połowie maja przy własnym zwycięstwie i sprzyjających innych rezultatach drużyna z Gliwic mogła sobie zapewnić upragniony awans. Niesety podstawowy warunek nie został spełniony. Piast po dramatycznie słabym meczu przegrał w Łęcznej z walczącą jeszcze o awans Bogdanką 0:2 i marzenia o świętowaniu musiał odłożyć na później.

A to później miało nadejść już w dwóch ostatnich kolejkach. 20 maja w derbach Śląska Piast podejmował GKS Katowice. Przy ogłuszającym dopingu prawie pełnego stadionu przy Okrzei Piast rozbił bezradnych katowiczan 0:3 i wydawało się, że już wtedy będzie mógł świętować awans. Niestety – walcząca jeszcze wtedy Zawisza po golu w 86. minucie pokonała Wartę i ostatnia kolejka miała o wszystkim zadecydować.

27 maja o godzinie 17 rozpoczął się chyba najważniejszy mecz w 1. lidze Piasta Gliwice. Stadion pękał w szwach, doping z trybun niósł się po najdalszych zakątkach miasta a około godziny 19 przy Okrzei wybuchła euforia!!! Piast po wygraniu 3:0 z Zawiszą z pierwszego miejsca w tabeli zapewnił sobie upragniony awans.

CZERWIEC
Szósty miesiąc roku i ostatni roku szkolnego upłynął na emocjonowaniu się Euro 2012.

LIPIEC
Euro zakończyło się tak jak się zakończyło. Przyszedł więc czas na rozpoczęcie operacji „Ekstraklasa”. Z Gliwicami pożegnało się kilku piłkarzy, którzy na boiskach 1 ligi występowali. W ich miejsce ściągnięto m.in. Damiana Zbozienia oraz Pawła Oleksego, a także Mateja Izvolta. Do Gliwic wypożyczono także Jakuba Szumskiego.

SIERPIEŃ
17 sierpnia miało to się stać. O godzinie 20:30 miała nastąpić godzina „zero” czyli pierwszy mecz w T-Mobile Ekstraklasie. Gdy okazało się jeszcze, że ma być to pojedynek z rywalem z Zabrza emocje dodatkowo wzrosły. Wcześniej Piastowi przyszło rozegrać dwa spotkania w PP – w pierwszym swoim meczu pokonał on Limanovię 1:0, a w drugim spotkaniu rozgrywanym przy Okrzei w obecności tylko 523 widzów (decyzją Policji mecz nie był imprezą masową) także w najmniejszym możliwym stosunku pokonał Widzew Łódź.

Wszyscy jednak z niecierpliwością czekali na mecz z Górnikiem. Przed spotkaniem oczywiście wielka mobilizacja, zapowiedzi z obu stron…i nagle wszystko przerywa Policja decyzją, że kibice z Zabrza nie będą obecni na stadionie.

W środowisku kibicowskim zawrzało posypały się zakazy itd. W piątkowy wieczór w Gliwicach z Super Piątkiem pokazał się C+ a Piast zaliczył nieudaną inaugurację przegrywając z Górnikiem 1:2.

Drugi mecz w Ekstraklasie Piast rozegrał tydzień później – 24 sierpnia w Lubinie z Zagłębiem przegrywając go w takich samych rozmiarach.
W Gliwicach wszyscy czekali na pierwsze punkty. Nastąpiło to ostatniego dnia sierpnia w meczu z Pogonią Szczecin gdy po golu Wojciecha Kędziory Piast wygrał 1:0. Spotkanie to sędziował Marcin Borski szeroko później krytykowany za przyznanie tego stałego fragmentu gry.

WRZESIEŃ
We wrześniu mieliśmy przerwę na spotkania reprezentacji stąd Piast rozegrał zaledwie 2 mecze ligowe, oba wyjazdowe zakończone wygraną. W Gdańsku Piast wygrał 2:1 a w Białymstoku 2:0. Kolejny mecz ligowy został już zaplanowany na 1 października a wcześniej po porażce z Legią beniaminek odpadł z PP.

PAŹDZIERNIK
Do Gliwic 1 października przyjechała Wisła. Co prawda krakowski zespół był w kryzysie ale mimo tego był faworytem meczu z beniaminkiem. Jednak to Piast po spotkaniu się cieszył z wygranej a na konferencji prasowej do dymisji podał się Michał Probierz.

Po tym meczu rozpoczął się najgorszy etap gry w T-Mobile Ekstraklasie. Piast przegrał bowiem pod rząd aż 4 spotkania kolejno z Lechem Poznań (0:4), Widzewem Łódź (1:2) z Legią Warszawa (2:3) mimo prowadzenia przy Łazienkowskiej po 43 minutach 2:0. Ta fatalna passa miała także mieć swoją kontynuację w listopadzie.

LISTOPAD
Czwarty z rzędu przegrany mecz miał miejsce 3 listopada z Ruchem Chorzów. Po tym spotkaniu tylko dzięki temu, że tabela Ekstraklasy jest niezwykle spłaszczona, Piast nie obsunał się bardzo w tabeli. Wszyscy byli pełni obaw przed pojedynkiem ze Śląskiem we Wrocławiu. W przeddzień święta Niepodległości Piast dokonał rzeczy wydawałoby się niemożliwej i pokonał mistrza Polski 3:1. Tydzień później w Gliwicach przegrało Podbeskidzie.

23 listopada odbył się najsłabszy mecz Piasta Gliwice w T-Mobile Ekstraklasie. Po kompromitującym występie piłkarze z Okrzei przegrali zasłużenie 0:4 w Kielcach z tamtejszą Koroną.

GRUDZIEŃ
W grudniu Piast grał z Polonią Warszawa (1:1) i na zakończenie rundy pewnie pokonał w Bełchatowie tamtejszy GKS (3:1). Mecz w Bełchatowie przebiegał praktycznie bez historii, natomiast w końcówce spotkania z Polonią Warszawa trener Brosz został przez sędziego wyrzucony na trybuny po ogromnej awanturze przy linii bocznej. Szkoleniowiec Piasta został ukarany przez Komisję Ekstraklasy odsunięciem od 3 spotkań. Do zakończenia kary pozostały mu więc 2 mecze, a Piast zakończył rundę jesienna na doskonałym 7. miejscu z 22 punktami.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24