9 meczów - właśnie tyle rozegrał Ronaldinho w nowym klubie, Fluminese. Chociaż kontrakt miał podpisany na półtora roku, to w poniedziałek, po niecałych trzech miesiącach, jego odejście zostało oficjalnie potwierdzone. Przez czas, który spędził w brazylijskim klubie nie strzelił gola, ani nie zaliczył asysty. Właściwie nie miał żadnego wpływu na grę swojej drużyny, za co został przez fanów wygwizdany.
35-latek spotkał się z oskarżeniami o bardzo słabe przygotowanie fizyczne, ale sam piłkarz raczej nie może się martwić o brak ofert innych klubów w kraju. W końcu jest wybitnym reprezentantem, mającym na koncie 97 występów oraz mistrzostwo świata w 2002 roku. Taki koniec kariery Ronaldinho, który dwukrotnie został wybrany najlepszym zawodnikiem świata w plebiscycie FIFA, jest jednak bardzo smutny. Zwłaszcza dla tych kibiców, którzy pamiętają jak zachwycał swoją techniką podczas swoich najlepszych lat w Barcelonie.
Źródło: goal.com
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?