Roszady w Koronie. Kielczanie podniosą się z marazmu?

Iwona Kasak
Korona na początku rundy wiosennej obiecywała puchary, a skończyło się na walce o utrzymanie w ekstraklasie. Nadchodzi nowy sezon, jest nowy trener i nowa drużyna. Jak wygląda Korona Kielce po transformacji?

Marcin Sasal nie był w stanie spełnić pucharowych obietnic, przez co stracił zaufanie drużyny, zarządu jak i samych kibiców. Kiedy odejście trenera stało się już faktem, wszyscy czekali na nowego szkoleniowca. Przybycie Leszka Ojrzyńskiego z II ligowego Zagłębia Sosnowiec wzbudziło wiele emocji jak i kontrowersji. Nie dość, że Ojrzyński nigdy nie pracował w Ekstraklasie, to jego drużyna zajmowała dopiero 5 miejsce w tabeli na trzecim poziomie rozgrywkowym. Wielu jego osiągnięć nie można wyliczyć, gdyż szkoleniowiec w żadnym klubie nie zagrzał miejsca na dłużej.

Powstaje więc pytanie, czy to dobry pomysł, aby drużynę, która straciła formę i przechodzi poważny kryzys finansowy powierzyć tak młodemu i niedoświadczonemu trenerowi? Zarząd Korony nie ułatwia sprawy. W poszukiwaniu oszczędności sprzedaje najdroższych i - co za tym idzie- najlepszych zawodników. Odejście bramkostrzelnego Andrzeja Niedzielna do Cracovii i wystawienie na listę transferową praktycznie połowy zawodników kieleckiej drużyny nie koniecznie musi być dobrym rozwiązaniem. Wystawienie Hernaniego może nie dziwić. Za nim dość przeciętny sezon. A sprzedając brazylijskiego obrońcę klub może dobrze zarobić ( sprzedaż wycenia się na 1 mln euro). Ale wystawiając Pavola Stano drużyna może niestety stracić. Bez wątpienia 34-letni Słowak jest filarem złocisto-krwistych i de facto – najlepszym defensorem. Bez niego obrona Korony będzie dziurawa jak sito i nawet Lisowski (który zaliczył bardzo dobry sezon w Kielcach) nie udźwignie samodzielnie tego ciężaru.

Ofensywa też nie wygląda imponująco. Losy Dawida Janczyka nie są jeszcze do końca przesądzone i nadal ma szanse na grę w izraelskim I ligowym klubie. Pozostaje tylko Maciej Korzym i młody Jakub Bąk. I Maciej Tataj wystawiony na listę transferową, który już od dłuższego czasu nie wychodzi nawet w pierwszym składzie.

Korona na razie zakupiła Artura Lenartowskiego, 23-letniego pomocnika II ligowego Raków Częstochowa i przymierza się do transferu stopera Jagiellonii, 26-letniego Tadasa Kijanskasa. Oczywiście z wypożyczeń wrócili wszyscy zawodnicy Korony ale - jak przyznaje sam trener Ojrzyński - nie są to jeszcze piłkarze na miarę Ekstraklasy.

Krzyżyka nad Koroną nikt jeszcze nie stawia. Sądząc po wynikach sparingów z ŁKS-em czy Lechii Gdańsk drużyna może podnieść się z upadku. I choć w nowym składzie, z Kamilem Kuzerą w roli kapitana, na pewno spróbuje walczyć o wysoką lokatę w tabeli.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24