Rozwój - Stomil LIVE! Katowiczanie chcą sprawić niespodziankę

21 września 2011 roku katowiczanie (grający pod szyldem rezerw klubu) rozegrali najważniejszy pojedynek w historii klubu. Ich rywalem w 1/16 finału Pucharu Polski była Legia Warszawa. Porażka 1:4 w niczym nie umniejszyła dokonań zespołu, którego trzon stanowili trzecioligowcy o których mało kto wcześniej słyszał. Rozwój szturmem doszedł do tej fazy rozgrywek i pokazał, że kluby z niższych klas rozgrywkowych także mają szanse zaistnieć w Pucharze.

Dziś katowiczanie mogą ponownie dostąpić zaszczytu gry wśród 32 najlepszych drużyn Pucharu Polski i w następnej rundzie zmierzyć się z jednym z zespołów T-Mobile Ekstraklasy. Powtórka meczu z Legią? Bardzo prawdopodobna.

Na szczeblu centralnym obecnych rozgrywek katowiczanie wygrali już dwa spotkania. Najpierw na własnym boisku pokonali po dogrywce Świt Nowy Dwór Mazowiecki 4:2, a kilka dni później w rzutach karnych okazali się lepsi od Hetmana Zamość.

Trener zespołu Dietmar Brehmer chce awansować do kolejnej fazy Pucharu Polski, lecz nie ukrywa, że najważniejsza w tym sezonie jest liga, wobec czego w barwach Rozwoju być może wystąpi kilku zawodników, którzy zaliczani są do rezerwowych.

Goście dzisiejszego pojedynku, Stomil Olsztyn, nie może zaliczyć sezonu przygotowawczego do udanych. Osiem przegranych spotkań sparingowych na pewno nie nastraja pozytywnie przed dzisiejszym meczem.

Pocieszeniem może być fakt, iż gry kontrolne to co innego niż spotkania pucharowe. Trener zespołu Zbigniew Kaczmarek ma nadzieję, że jego zawodnicy rozumieją wagę spotkania i pokażą się z jak najlepszej strony.

Mimo, iż trzy dni po potyczce w Katowicach olsztynianie rozegrają pierwszy mecz ligowy z Arką Gdynia, wydaje się, że wystąpią oni w składzie zbliżonym do optymalnego co pozwala mieć nadzieję na dobry pojedynek.

Kto wyjdzie zwycięsko z pojedynku 1/32 finału Pucharu Polski przy ulicy Zgody w Katowicach? Odpowiedź na to pytanie poznamy późnym popołudniem.

Polub nas na Facebooku! Tam dzieje się jeszcze więcej!