Stające dzisiaj po dwóch stronach barykady zespoły są sąsiadami z dołu tabeli. Ruch zajmuje bowiem dwunastą pozycję, a goście z Wrocławia plasują się aktualnie tylko jedno miejsce niżej. Oba zespoły dzieli również tylko jeden punkt. Nie jest to odosobniony przypadek, gdyż różnice między większością ekstraklasowych zespołów nadal są małe. Jedno zwycięstwo czy porażka może więc zadecydować o wspięciu się w górę lub zjeździe w dół. Zarówno chorzowianie jak i Śląsk liczą na to pierwsze. Komu uda się osiągnąć ten cel?
Na zwycięstwo gospodarze czekają już od dawna, bo od 13 września. Wtedy to w Wielkich Derbach Śląska jedną bramką pokonali Górnika Zabrze. Od tej pory podopiecznym Waldemara Fornalika zdołali zdobyć zaledwie jeden punkt. Remis z poznańskim Lechem nie może być zaliczony do kategorii sukcesów. Do przerwy Niebiescy prowadzili jednak po dwóch bramkach Mariusza Stępińskiego, by w drugiej części gry wypuścić dwa punkty z rąk. Tego scenariusza na pewno nie będą chcieli powtórzyć w tym tygodniu. Czy nadzieje przełożą się na efekty?
Okres bez wygranej Śląska Wrocław trwa jeszcze dzień dłużej. 12 września zwyciężyli 3:1 z Jagiellonią Białystok. Kolejne cztery mecze to, dokładnie tak jak u Ruchu, tylko jeden punkt. Trzy porażki i podział oczek z Zagłębiem Lubin nie napawają optymizmem przed kolejnym spotkaniem. Nawet ze słabującym ostatnio Ruchem.
W walce o wygraną wrocławianom nie pomogą na pewno Adam Kokoszka oraz Peter Grajciar, którzy nie wyruszyli do Chorzowa. Decyzją trenera Pawłowskiego nie zmieścili się do meczowej osiemnastki. Reszta zawodników jest zdrowa i gotowa do gry. Szkoleniowiec Śląska bierze pełną odpowiedzialność za to, że wybrani przez niego zawodnicy zrobią wszystko, aby z Górnego Śląska wywieźć pełną pulę.
Kibiców gospodarzy martwić może kontuzja kolana Macieja Urbańczyka. 20-latek jest jednym z filarów drużyny Niebieskich i bez niego gra może okazać się dużo trudniejsza. W spotkaniu ze Śląskiem nie wystąpią również Rołand Gigołajew oraz Adam Setla. Do pełni zdrowia nie powrócili także Michał Helik i Miłosz Trojak. Pocieszeniem dla fanów Niebieskich może być tylko fakt, iż do treningów z drużyną dołączyli Michał Efir oraz Paweł Oleksy.
Wieczorny mecz będzie tłem dla ogromnego ligowego jubileuszu. Rekordzista pod względem spotkań rozegranych w ramach Ekstraklasie, Łukasz Surma wybiegnie na murawę po raz 500. To spore osiągnięcie, trudne do powtórzenia przez kolejnych zawodników. Dobrze więc byłoby je świętować zwycięstwem. Czy to się uda?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
