Dla Pawłowskiego to nie pierwszyzna, bo ma już 12 meczów w biało-czerwonych barwach. Z kolei Rymaniak to prawdziwy "świeżak". Jak dotąd tylko trzy razy wystąpił w koszulce z orłem na piersi, ale jedynie w reprezentacji młodzieżowej prowadzonej przez trenera Andrzeja Zamilskiego.
- Nie spodziewałem się tego powołania. Dla mnie to trochę szok, ale pozytywny - nie ukrywa "Ryman". - Dostałem od znajomego SMS-a z gratulacjami, ale myślałem, że się pomylił. Tym bardziej, że 15 minut wcześniej sprawdzałem w internecie i nie było żadnej informacji o powołaniach - dodaje.
Co ciekawe, z Rymaniakiem nie kontaktował się wcześniej nikt ze sztabu szkoleniowego reprezentacji. Także Zagłębie Lubin nie zostało jeszcze poinformowane o tym, że trener Waldemar Fornalik ma zamiar sprawdzić obrońcę Miedziowych.
Tak czy siak Rymaniak nie może się już doczekać wyjazdu na tureckie zgrupowanie. - Powołania, nawet na te zimowe mecze, to nie jest codzienność. Niezależnie od spotkania, już sam udział w zgrupowaniu bardzo mnie mobilizuje. Cieszę się, że trener zauważył to, iż jestem w dobrej dyspozycji i dał mi szansę. A to, czy się sprawdzę w reprezentacji, zależy już tylko ode mnie - mówi piłkarz. Podkreśla przy tym, że będzie mu dużo łatwiej w kadrze przez obecność "doświadczonego kompana", czyli Szymona Pawłowskiego.
No, dobrze, a co z zimowym urlopem, który przez powołanie znacznie się skurczył? - Jeżeli każdy urlop miałby być tak krótki, to ja w ogóle nie muszę mieć urlopu - kończy Rymaniak.
Liga Światowa 2013: Polscy siatkarze w grupie z Brazylią, USA i Bułgarią. "Jesteśmy zadowoleni"
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
