Amahl Pellegrino to król strzelców ligi norweskiej. 32-letni napastnik w tym roku strzelił 30 goli (25 w lidze i 5 w europejskich pucharach). Dodał do tego jeszcze 12 asyst. Nic wiec dziwnego, że działaczom Bodo/Glimt bardzo zależało na przedłużeniu wygasającego 31 grudnia kontraktu.
Jeszcze w listopadzie wydawało się, że Norweg pochodzenia tanzańskiego odejdzie z Bodo.
- Z Amahlem jeszcze rozmawiamy, lecz wygląda na to, że raczej nie pozostanie u nas, a Sampsted i Haikin już zapowiedzieli odejście - zdradził prezes klubu Frode Tomassen.
Problemem klubu od dawna jest to, że proponuje piłkarzom zbyt krótkie kontrakty. Później po ich zakończeniu odchodzą bezpłatnie, a zagraniczne kluby są im w stanie zaproponować lepsze wynagrodzenia.
Tym razem jednak Bodo/Glimt sięgnęło głębiej do kieszeni. Napastnik dostał podwyżkę i zostanie w klubie do 2024 roku.
- To wielki dzień - mozna przeczytać w mediach społecznościowych klubu.
Lech Poznań zmierzy się z norweskim klubem 16 lutego w Bodo i 23 lutego w Poznaniu.
Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?