Jeśli teksty medyczne, które przechodzi w zespole Lechii Gdańsk Sebastian Mila, wypadną pomyślnie, zawodnik jeszcze w środę parafuje kontrakt pod umową.
Wygląda na to, że transferowa saga pod tytułem "Sebastian Mila w Lechii Gdańsk" powoli dobiega końca. Co dalej z przynależnością klubową lidera Śląska zastanawiamy się tak naprawdę od kilku dobrych tygodni. W pewnym momencie sama Lechia przyznała, że poważne interesuje się tym piłkarzem, co tylko otworzyło furtkę do spekulacji: czy przyjdzie i za ile. Wiadomo było już bowiem, że nie jest to "wymysł medialny", a oficjalnie potwierdzona informacja.
Na dodatek Mila jest z Lechią cały czas związany - nie chodzi oczywiście o kontrakt, ale kwestie sentymentalne. Zawodnik nigdy nie ukrywał, że chętnie jeszcze by do tego klubu wrócił. Lechii pozostawało już zatem dogadać się ze Śląskiem... a to do łatwych zadań nie należało. Strony długo nie potrafiły znaleźć wspólnego języka, choć w pewnym momencie było już ponoć blisko porozumienia, lecz wydawało się, że temat umarł śmiercią naturalną. Tymczasem prawdopodobnie cała historia zakończy się transferem.
Informacje o tym, że Mila nie pojedzie na obóz ze Śląskiem, a uda się do Gdańska, podała najpierw "Gazeta Wrocławska". Wrocławianie na transferze doświadczonego zawodnika powinni zarobić ponad milion złotych.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?