Simeon Sławczew, piłkarz Lechii Gdańsk: Ze strzelaniem goli poczekam na ważniejsze mecze

Paweł Stankiewicz
Fot. Karolina Misztal
Simeon Sławczew chciał koniecznie pokazać się w ofensywie Lechii. Jego cztery próby strzałów z dystansu były niecelne, a uderzenie z kilku metrów szczęśliwie obronił bramkarz z Płocka. Biało-zieloni wygrali jednak z Wisłą 2:1.

- Próbowałem kilka razy oddać strzał, ale niestety gola nie zdobyłem. Zachowam sobie bramki na te ważniejsze mecze - powiedział po meczu z uśmiechem Sławczew. - Nie byłem w tym meczu w swojej najwyższej dyspozycji, bo trochę jestem chory. Najważniejsze jednak, że wygraliśmy mecz, zdobyliśmy trzy punkty i znowu jesteśmy nam pierwszym miejscu w tabeli.

Wygrana Lechii nie przyszła łatwo. W pierwszej połowie gra biało-zielonych wyglądała źle, ale po przerwie było już lepiej.

- W pierwszej połowie graliśmy innym systemem niż w ostatnich meczach. W drugiej połowie znowu zagraliśmy tak jak ostatnio i bardzo się cieszę, że strzeliliśmy dwa gole, odwróciliśmy losy meczu i wygraliśmy - zakończył Sławczew.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Simeon Sławczew, piłkarz Lechii Gdańsk: Ze strzelaniem goli poczekam na ważniejsze mecze - Dziennik Bałtycki

Wróć na gol24.pl Gol 24