- Tak jak się spodziewaliśmy zwycięstwo kosztowało nas bardzo duzo sił i zaangażowania. Podbeskidzie jest, szczególnie u siebie, drużyną która gra dobrą, zorganizowaną piłkę i ciężko jej strzelić bramkę. Zdawaliśmy sobie sprawę, że to jeden z trudniejszych wyjazdów. Nieprzypadkowo przyjechailismy tutaj już 2 dni temu - mówił Skorża, który na mecz z bielszczanami wyjechał z Warszawy już w czwartek. W piątek legioniści trenowali na Stadionie Ludowym w Sosnowcu.
- Nie chcieliśmy grać ładnej piłki. Nie chcieliśmy też grać takiej piłki jak proponuje Podbeskidzie. Dlatego pierwsza połowa z naszej strony to taka partia szachów. Staraliśmy się bardziej wytrącać atuty gospodarzy, ale średnio nam to wychodziło - podsumował pierwszą połowę Skorża.
- W drugiej połowie chcieliśmy kontrolować grę. Kilka kontr nam wyszło, ale zabrakło zimnej krwi. Szkoda tego rzutu karnego. Ale Podbeskidzie też miało swoje okazje, szczgólnie po stałych fragmentach gry - mówił Skorża, który zwrócił także uwagę na to, że trudno było się bronić w końcówce przeciwko zespołowi, który grał dwójką napastników.
- Gratuluję chlopakom, zdobywamy bezcenne punkty - zakończył szkoleniowiec Legii.
Zobacz także:
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?