Skrót meczu Lech Poznań - ŁKS Łódź 3:1 [WIDEO] Przegrany debiut trenera Piotra Stokowca

OPRAC.:
Jacek Czaplewski
Jacek Czaplewski
Wideo
od 16 lat
PKO Ekstraklasa. Tylko przez chwilę niespodzianka wisiała w powietrzu, gdy beniaminek stanął przed szansą na wyrównanie. Nie wykorzystał jej i przegrał w debiucie trenera Piotra Stokowca. Polecamy skrót meczu Lech Poznań - ŁKS Łódź zakończony wynikiem 3:1.

Bramki z meczu Lech Poznań - ŁKS Łódź

Debiut Piotra Stokowca w roli trenera ŁKS-u nie wypadł zbyt okazale. Jego podopieczni zostali zdominowani przez poznańską drużynę, a porażka 1:3 nie do końca odzwierciedla przebieg spotkania.

Stokowiec mocno przemeblował ustawienie swojej nowej drużyny. W porównaniu do ostatniego pojedynku z Radomiakiem (przegrany przez łodzian 0:3), szkoleniowiec dokonał aż siedmiu zmian w wyjściowym składzie, także na pozycji bramkarza – Aleksander Bobek zastąpił Dawida Arndta. Z kolei opiekun Lecha John van den Brom desygnował na boisko najsilniejszy skład.

Odmieniony, przynajmniej personalnie, ŁKS początkowo dzielnie stawiał opór faworyzowanym gospodarzom. Momentami starał się grać otwartą piłkę, ale z minuty na minuty przewaga poznaniaków rosła. Po kwadransie mecz praktycznie toczył się już tylko na połowie gości. Lech najczęściej prostymi środkami – wrzutkami w pole karne - starał się szukać okazji, ale defensywa łódzkiego zespołu radziła sobie całkiem nieźle.

W 19. minucie lechici przeprowadzili szybką akcję prawą stroną boiska, Filip Marchwiński wycofał piłkę zza linię pola karnego, a Mikael Ishak niezwykle precyzyjnym strzałem nie dał szans Bobkowi.

Po zdobyciu gola poznaniacy nadal dyktowali warunki, a goście kurczowo pilnowali własnej bramki. W ofensywie nie mieli zbyt wielu atutów, ani pomysłów, by w jakikolwiek sposób zagrozić rywalowi. W pierwszej połowie oddali tylko jeden celny strzał, ale piłka po lekkiej główce Marcina Flisa wpadła w ręce bezrobotnego Bartosza Mrozka.

Tuż przed zakończeniem pierwszej odsłony "Kolejorz" podwyższył wynik. Kristoffer Velde idealnie obsłużył Ishaka, który zgubił obrońców i po raz drugi wpisał się na listę strzelców.

Stokowiec już w przerwie dokonał trzech zmian, lecz większego efektu to nie przyniosło, bo to wciąż Lech miał pełną kontrolę nad meczem. Przynajmniej przez kilkanaście minut drugiej połowy, bowiem niegroźna z pozoru akcja ŁKS-u zakończyła się golem kontaktowym. Gospodarze najwyraźniej próbowali zastawić pułapkę offsajdową, ale im się to nie udało. Po podaniu Piotra Janczukowicza, Antonio Milic nie zdołał wybić piłki, a Stipe Juric z bliska wpakował ją do siatki. Wideoweryfikacja okazała się pomyślna dla gości i podopieczni Stokowca zwietrzyli szansę na uzyskanie korzystnego rezultatu w stolicy Wielkopolski.

Lech mógł szybko uspokoić sytuację, lecz strzał Velde z ok. 10 metrów w ostatniej chwili i trochę szczęśliwie zablokował Michał Mokrzycki. Tymczasem ełkaesiacy byli nawet bliscy wyrównania, ale Bartosz Szeliga z dość trudnej piłki trafił... w swojego kolegę z zespołu.

Velde zrehabilitował się 10 minut później, wykorzystując znakomite, ponad 30-metrowe podanie Niki Kwekweskiriego. Ten gol "zamknął" mecz, skończyły się też emocje, choć "Kolejorz" wciąż stwarzał dobre okazje. Z dystansu Bobka próbowali zaskoczyć m.in. Filip Szymczak i Filip Wilak, ale golkiper przyjezdnych nie dał się zaskoczyć. PAP

Najwyższe frekwencje na meczach Lecha Poznań w tym sezonie:

  • 29 122 osób - mecz ze Spartakiem Trnawa
  • 26 157 osób - mecz z Żalgirisem Wilno
  • 25 755 osób - mecz z Puszczą Niepołomice
  • 25 026 osób - mecz z ŁKS Łódź

EKSTRAKLASA w GOL24

Kibice Lecha i ŁKS na sobotnim meczu

Wspólna oprawa kibiców Lecha Poznań i ŁKS Łódź. Mecz poprzed...

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gol24.pl Gol 24