Skrót meczu ŁKS Łódź - Lech Poznań 2:3. Bramki, gole. Faworyt bliski wstydliwej wpadki

OPRAC.:
Jacek Czaplewski
Jacek Czaplewski
Wideo
emisja bez ograniczeń wiekowych
Lech Poznań w fatalnym stylu wyszarpał wygraną 3:2 nad ŁKS Łódź. Nowy wicelider PKO Ekstraklasy w pewnym momencie wypuścił dwubramkowe prowadzenie, chociaż grał w przewadze zawodnika. Ostatecznie spryt Filipa Marchwińskiego zadecydował o trzech punktach. Polecamy obszerny skrót wideo najciekawszych akcji.

Mecz ŁKS - Lech. Gole i najciekawsze akcje

Zgodnie z oczekiwaniami od początku spotkania inicjatywę przejęli piłkarze trenera Mariusza Rumaka, ale przez 30 minut w zasadzie nie zagrozili bramce ŁKS. Dużo lepsze okazje na objęcie prowadzenia mieli łodzianie. W siódmej minucie błąd Bartosz Mrozka, który nie złapał piłki po uderzeniu Albańczyka Engjella Hotiego, mógł wykorzysta Kay Tejan, lecz dobitka Holendra trafiła w słupek. Później bramkarz Lecha dobrze zachował się przy strzale Kamila Dankowskiego, a próby Azera Rahila Mammadova i Hotiego były niecelne.

Piłkarze ŁKS sprawiali lepsze wrażenie, jednak to goście otworzyli wynik. W 36. minucie Dawida Arndta po dobrej centrze Szweda Eliasa Anderssona uderzeniem głową pokonał Mikael Ishak.

Dani Ramirez upadł na murawę. Chwile grozy w meczu ŁKS Łódź - Lech Poznań

Po stracie gola łódzka drużyna przeżywała trudne chwile, bo po urazie głowy do szpitala został odwieziony kapitan i reżyser gry ŁKS Hiszpan Dani Ramirez. Do tego tuż przed przerwą gospodarzy przed stratą drugiego gola po mocnym strzale Filipa Marchwińskiego uratował Arndt.

Mecz ŁKS - Lech. Beniaminek napędził strachu Kolejorzowi

Początek drugiej połowy znów należał do poznaniaków, którzy w 56. minucie podwyższyli prowadzenie. Ponownie asystował Andersson, a piłkę do bramki ŁKS między nogami bramkarza posłał Marchwiński.

Tym razem jednak łodzianie odpowiedzieli bardzo szybko. Po faulu Szweda Jespera Karlstroema na Austriaku Huseinie Balicu, kontaktowego gola z rzutu karnego zdobył Tejan.

Lech Poznań fartem pokonał ŁKS Łódź. Karetka, czerwona kartka i zadymiony stadion

W kolejnej akcji miejscowych przed stratą gola uratował Arndt, broniąc strzał głową z bliskiej odległości Filipa Szymczaka. Później wydawało się, że Lech będzie miał ułatwione zadanie, ponieważ Argentyńczyk Thiago Ceijas w ciągu kilku minut został ukarany dwoma żółtymi karkami i od 68. minuty beniaminek musiał grać w osłabieniu.

Piłkarze Lecha nie bardzo chcieli jednak wykorzystać tę przewagę i mogli za to słono zapłacić. Gospodarze wyrównali bowiem w 86. minucie po trafieniu Bośniaka Stipe Jurica.

Dopiero to obudziło zespół gości, który odzyskał prowadzenie w pierwszej minucie doliczonego czasu gry. Ponownie na listę strzelców wpisał się Marchwiński, który ustalił wynik spotkania. Oznacza on, że Lech nadal liczy się w grze o tytuł, za to ŁKS ma już jedynie iluzoryczne szanse na pozostanie w ekstraklasie. PAP, Bartłomiej Pawlak

Kibice Widzewa na meczu przyjaźni z Ruchem na Stadionie Śląskim  Zobacz kolejne zdjęcia. Przesuwaj zdjęcia w prawo - naciśnij strzałkę lub przycisk NASTĘPNE

Ponad 19 tysięcy kibiców Widzewa na meczu przyjaźni z Ruchem...

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gol24.pl Gol 24